wiatraki.memu.pl

Witam
Brakuje mi wiedzy na temat pozyskiwania energi z alternatora, chciałbym sie dowiedziec czy z materiałow ktore posiadam bedzie mozna cos wymyslic::
- alternator
-przetwornica 300w na 12V
-2akumulatory 55A
-przewody
Omińmy kwestie konstrukcyjne poniewaz musze sie dowiedziec czy jeszcze czegos potrzebyje do stwozenia napiencia 230V do 300W
Prosze o jakas podpowiedz w tej sprawie
Dziekuję

Masz prawie wszystkie elementy potrzebne do uzyskania energii z alternatora. Brakuje jeszcze silnika spalinowego by napędzić ten alternator. Możesz też napędzić go przy użyciu solidnej wiertarki i też będzie wytwarzał prąd elektryczny. Tylko że prawdopodobnie nie planujesz używać silnika spalinowego ani wiertarki. W jaki więc sposób planujesz wprowadzić alternator na tak wysokie obroty by wytworzył choć połowę mocy nominalnej? Przekładnia pasowa,zębata? Ile razy miałaby zwiększać obroty? Myślę że kwestie konstrukcyjne są tu najpoważniejszym problemem który powoduje że użycie alternatora jest trudne i nieekonomiczne. Zerknij jeszcze tu http://www.elektrownie.tanio.net/alternator.html i tu http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/prad/altern.html

Mysle ze przekładnia pasowa była by odpowiednia, lecz nie wiem ile razy zwiekszyc obroty i jakiej srwdnicy powinny byc taleze do pasów , w koncy chodzi o to zeby przy jak najmniejszym wietrze były jak najszybsze obroty, dziekuje za rade, jednak alternator zamontowany wprost do wiatraka to nic raczej by nie narobilł a ja stracilbym czas i nerwy.

Witam
Mi się wydaje, że nie ma co się bawić w alternatory, bo wymagają dużych obrotów i nie są samowzbudne. (Trzeba mu doprowadzić prąd przy określonych obrotach.) Lepiej już dorwać jakiś mały silnik od pralki i zrobić małego pralkowca, albo lepiej amerykana.

Kolega kubuspucharek ma rację w całej rozciągłości alternator najlepiej nadaje sie do... silnika spalinowego!
Każda przekładnia to strata energi na tarcie zgrzytanie piszczenie itp:)
Chyba najbardziej optymalne koszt/efekt jest przerobienie silnika min. 48 żłobków.

alternator lipa bez przełożenia nic z tego nie bedzie i nie ma sie co łudzic ....

M.M. napisał(a):Witam
Mi się wydaje, że nie ma co się bawić w alternatory, bo wymagają dużych obrotów i nie są samowzbudne. (Trzeba mu doprowadzić prąd przy określonych obrotach.)

A to ciekawe... to po co w 9 diodowym alternatorze 3 1 amperowe diody ? Własnie do samo utrzymania się. Fakt sam alternator bez prądu WZBUDZENIA ( żarówka 12V 5W ) nie zaskoczy ... ale to tez nie jest regułą bo wiele altków potrafiło samemu się wzbudzić ( namagnesowanie wirnika ) a jak nie to kładzie się pod zęby wirnika małe neodymki i tez startuje..

Fakt stare konstrukcje 6 diodowe potrzebowały obcego zasilania wirnika ( np. fiat 125P )

Temat wielokrotnie wałkowany , stosując przekładnie zwiększającą obroty musisz użyć większej siły aby ruszyć wirnikiem . Kluczem do sukcesu jest wolnoobrotowość i minimalny moment obrotowy (siły) bo wtety wiatrak rusza przy minimalnym wiaterku i coś produkuje . Daj sobie spokój z alternatorami i przekładniami to droga do wiecznego kombinowania.