Strona 33 z 34

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 14.04.2015, 17:22
przez LONIC
Na wszelki wypadek zrób sobie jakąś regulację długości ogona tak z 10 cm bo to różnie bywa.

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 23.04.2015, 23:19
przez jacekk
Pytanko. Standardowo silnik 48 żłobków ma wirnik z 16-oma biegunami magnetycznymi i 8 cewek na fazę. Można zrobić taki stojan z szesnastoma cewkami na fazę przy takim samym wirniku jak przy 8 cewkach?

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 24.04.2015, 6:01
przez Kwazor
boki 2chsasiedni cewek w 1 żłobku.
1 cewka w prawo 2 w lewo nawijana..

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 24.04.2015, 11:11
przez jacekk
Dokładnie o to chodzi. Czemu i który sposób jest lepszy? Zauważyłem że często alternatory w samochodach są właśnie tak nawijane, a z kolei silniki przewijane na prądnice mają o połowę mniej cewek. Na logikę (chociaż z tą moją logiką bywa różnie ;) ) to wynik powinien być ten sam. Zamiast jednej dużej cewki tworzy się dwie mniejsze pracujące na przeciwnych biegunach.

Jeszcze jedna kwestia mnie nurtuje, czyli frezowanie rowków na magnesy w wirniku. Powstaje w ten sposób coś na kształt kołą zębatego z magnesami umieszczonymi bliżej osi. Ale, powstają w ten sposób też mostki magnetyczne. Próbowałem znaleźć jakieś informacje jak i czy to wpływa na działanie prądnicy ale dowiedziałem się tylko że "nic złego się nie dzieje"

Wybaczcie takie pytania, ale wolę się upewnić u praktyków niż czytać często sprzeczne ze sobą informacje od teoretyków.

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 24.04.2015, 19:46
przez Kwazor
Ja nawijałem na 36z 12cewek.. po prostu jest wygodniej i łatwiej nawinąć w ten sposób... ( działanie dokładnie takie samo )

Co do mostków magnetycznych to się nie wypowiem ale raz zrobił mi się mostek przez stojan ( 1 fazowa prądnica ) to zaskoki były .

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 25.04.2015, 10:46
przez TOMMASZ
Jest dokładnie tak jak pisze kol. Kwazor,dodam tylko że podnosi się wtedy częstotliwość napięcia.Przy tych samych obrotach zamiast 50Hz otrzymamy 100Hz,i tyle.Niema to jednak żadnego znaczenia w MEW bo i tak prąd zmienny jest prostowany/zamieniany na prąd stały do ładowania aku.

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 25.04.2015, 18:43
przez Brus78
Tomek , a czy częstotliwość ma jakiekolwiek znaczenie w stosunku do wydajności? Zastanawiam się czemu ludzie dążą do 72 złobkowych prądnic.
(napewno zaczepy mniejsze i lepsza kultura pracy)
Wiadomo ,ze czy do ładowania czy do grzania najczęsciej prostujemy prąd bo łatwiej opanować sterownikami .
Chodzi mi jakby to nazwać "gęstość prądu" jesli prad o częstotliwości np 30hz może mieć teoretycznie słabszą wydajność niż prąd o częstotliwości np 100hz?

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 26.04.2015, 1:25
przez klistron
Koledzy a czy ktoś w końcu sprawdził owo podwojenie częstotliwości na oscyloskopie przy "rozpołowionych cewkach nawijanych w przeciwnych kierunkach". Z mojej skromnej wiedzy wynika że częstotliwość prądnicy nie zależy od ilości cewek a jedynie od ilości par biegunów w prądnicy.

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 26.04.2015, 1:31
przez klistron
Trafnie zauważył Kol. Brus 78 że wzrost częstotliwości może poprawiać kulturę pracy prądnicy. Większa częstotliwość to częstsze wibracje prądnicy- mniej odczuwalne ze względu na bezwładność zestawu. Jednak większa częstotliwość wprowadza wzrost oporu biernego zwiększającego straty w prądnicy, podobnie jak opór czynny w uzwojeniu. Można to wypośrodkować co się opłaca przy uzyskiwanych obrotach zastosowanego śmigła.

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 26.04.2015, 10:49
przez TOMMASZ
Zgadzam się z Wami co do lepszej kultury pracy i sam nie wiem jak mogłem to pominąć,bo prądnica pracuje wtedy znacznie ciszej ponieważ zaskoki pod obciążeniem są mniejsze i jest ich więcej.Ogólnie zamiast terkotu słyszymy pomrukiwanie i mamy mniejsze drganie masztu.Czyli to te dwa czynniki które osiągnie się wrzucając cewki w ten sposób,co do częstotliwości to nigdy nie robiłem pomiarów oscyloskopem z prostego powodu-nigdy nie miałem dwóch identycznych prądnic nawijanych tymi dwoma sposobami,ale ta sama ilość biegunów omiatająca 36 cewek albo 72 cewki musi na chłopski rozum podnieść adekwatnie częstotliwość. ;)

Pozdrawiam.

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 26.04.2015, 12:09
przez Brus78
Kliston Ja bym się zgodził z Tobą co do ilości par biegunów.
Magnesów więcej i na jeden obrót prądnicy przypada 2krotnie więcej zmian "kierunku przepływu prądu"
Co do ilości cewek ... budując pradnicę 72 żłobkową w stosunku do 36 żłobkowej podwajamy zarówno ilość cewek jak i biegunów.
Oczywiście mowa o "zwykłym nawijaniu"
Podwajając liczbę cewek chyba niekoniecznie podwoimy częstotliwość chyba,że jak wyzej pisaliście będą kombinacje z kierunkiem cewek.

Ja w mojej prądnicy próbowałem podłączać jedną z faz odwrotnie( testowałem wszystkie trzy) efekt był taki jakby prądnica miała obciążona jedną fazę... Silne wibracje więc nie do konca rozumiem sensu obracania kierunku lub podłaczenia cewek

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 21.09.2015, 21:34
przez jannaj
Hej kumple elektryczni jestem tu nowy. Potrzebuję pomocy. Jestem z Bydgoszczy. Zbudowałem mały wiatrak, z prądnicą amerykanką- zakupioną ze Złotoryji i kombinuję zbudowanie mocniejszej prądnicy. W związku z tym rozebrałem prądnicę czeską 16kW/400V 1500 obrotów na minutę, waga 205 kg w celu przerobienia wirnika na magnesy neodymowe. Wykonałem wirnik z rowkami o długości 29 cm, szerokości 2 cm w ilości 20 rowków na średnicy 228 mm. Wkleiłem 60 magnesów neodymowych o wymiarach 8 cm*2 cm szerokość i grubości 1 cm. Czyli jak się domyślacie wydałem duże pieniądze. Po ostrożnym zmontowaniu całej prądnicy prądnica stała się jednym wielkim magnesem, przyciąga klucze, śrubki a pole magnetyczne jest lekko wyczuwalne i o dziwo kręcąc dorobioną kolbą do osi, kręcąc ręką osiąga się malutki prąd 4-6V. Gdzie tkwi przyczyna mojego błędu? Co takiego zrobiłem źle? Magnesy, które wkleiłem w rowki są zamontowane tym samym biegunem na wirniku. W sumie jakby to powiedzieć powstały trzy rzędy magnesów w odstępie 1 cm jeden rząd od drugiego. Powtarzam moje pytanie: błąd w magnesach czy w uzwojeniu stojana? Plany moje były takie, liczyłem że uzyskam prąd 10-20A przy obrotach 5-15 obrotów na minutę. Czyli wyszłoby na to, że przy wietrze 0,5-1 m/s uzyskałbym prąd a wiatr taki jest wręcz 300 dni w roku. Jeśli ktoś ma chęć mi coś doradzić, podpowiedzieć to z góry dziękuję i proszę o szczegółowe rady, co mam poprawić. Jak na razie 3000 zł poszło z wiatrem. Liczę na Waszą pomoc:) Pozdrawiam kumpli elektrycznych- docent z wiochy :)

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 23.09.2015, 23:04
przez Szympik188
Witaj jannaj, od razu zaznaczam ze nie jestem tu wielkim znawcą, ale powinieneś podać coś wiecej o budowie samej prądnicy, ile stojan posiada żłobków i ile z nich obejmuje cewka. Nie podałeś jak przykłeiłeś magnesy czy zachowałeś przemienność biegunów czyli jeden S następny N itd. Może jakies zdjecia stojanu i wirnika to może wiele pomóc.

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 01.10.2015, 1:15
przez klistron
Sytuacja jest prosta do wyjaśnienia:
1. Wspomniana wyżej w miarę szybka oryginalna prądnica przy 1500 obrotach/min ma 400V i aby osiągnąć moc 16kW musi dać natężenie prądu rządu 40 amper.
2. Przy 15 obr/min osiągnie 4 V co maksymalnie może zapewnić 1,6 ampera i uzyskać moc 6,4 wata.
3. Sadzę ze konstruktor oryginalnej prądnicy znał się bardzo dobrze na zjawiskach magnetycznych i wykorzystał je do optymalnych granic.
4. Stąd zastosowanie mocniejszych magnesów niż elektromagnetyczny strumień oryginału przy tak znikomych obrotach niewiele jest w stanie poprawić.
5. Przede wszystkim jest zbyt mała liczba zwojów dla planowanych małych obrotów.

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 01.10.2015, 8:00
przez set
Z założenia nie będzie działać, przy wietrze 1m/s przy średnicy rotora 10m uzyskasz 10 obr/min i zawrotną moc 15W, tak to wygląda w teorii. Co do praktyki to te 15W nie wystarczy żeby pokonać opory wewnętrzne wiatraka więc nawet nie ruszy.
Jeżeli masz śmigło o średnicy 5 m to uzyskasz około 20 obr/mi i zawrotną moc 4 W w teorii a w praktyce wiadomo co będzie.
Zrobiłeś to wszystko na przypał i efekt nie mógł być inny. Jakbyś trochę poczytał to dowiedziałbyś się że wiatr użyteczny to minimum 3m/s poniżej jak się zakręci to tylko ozdobnie.
1: ile żłobków
2: ile biegunów magnetycznych
3: jak jest nawinięty stojan

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 09.11.2015, 12:43
przez TOMMASZ
Tak na moje oko,jeśli ta prądnica stała się jednym wielkim magnesem to bieguny zostały wklejone identycznie,czyli wszystkie są albo N albo S a powinno być N,S,N,S.
Budowałem tego sporo,były małe i wielkie prądnice,ale nigdy nic mi się nie przyklejało do obudowy samej prądnicy.

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 11.11.2015, 0:54
przez klistron
TOMMASZ trafnie zauważyłeś że prawidłowo wklejone magnesy naprzemiennie zamykają strumień magnetyczny wzajemnie do siebie i na zewnątrz nic prawie nie ucieka. Widać doświadczonego praktyka który najprawdopodobniej stawia trafną diagnozę, chociaż wielu z nas przyglądało się problemowi Kolegi i nie zauważyło tej dziwnej niespodzianki.

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 11.11.2015, 10:23
przez set
To jest tak oczywiste że nikt nie brał tego pod uwagę.

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 11.03.2016, 21:34
przez bobo
witam, Panowie czytam w/w temat i mam pytanie odnośnie skosów magnesów jakie powinny one być czy dwa zęby i jeden żłobek czy możne trzy zęby i żłobek bo takie zdjęcia też widziałem?

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar.

PostNapisane: 12.03.2016, 16:08
przez TOMMASZ
bobo napisał(a):witam, Panowie czytam w/w temat i mam pytanie odnośnie skosów magnesów jakie powinny one być czy dwa zęby i jeden żłobek czy możne trzy zęby i żłobek bo takie zdjęcia też widziałem?

BOBO,na całym,ale to całym forum grzmi,DWA ZĘBY I JEDEN ŻŁOBEK. :roll: