Prądnica z silnika od wiatki

[telefunk]

Tak też i ja myślałem ale kto pyta ,nie błądzi.I oto pierwsze dwa bieguny przyklejone ,zabrało mi to 1,5 h .Łatwo nie było ,podchodziłem do tego dwa razy-jednego dnia przykleiłem z bólem 2 sztuki magnesu a kolejnego zerwałem aby przykleić je w jednej linii i przykleiłem dwa bieguny naprzeciw siebie.Przy próbie włożenia w stojan okazało się że wchodzi tylko pierwszy magnes i brak jest przerwy między stojanem i magnesami tak że znowy demont i wirnik do ponownego przetoczenia aby zwiększyć szczelinę.Za pierwszym razem ztoczyłem 10 mm a to okazało się za mało.

[Szympik188]

Jak posiadasz suwmiarkę to zmierz średnicę wirnika razem z magnesami raz na ich rogach i na płask zobacz jaka jest różnica względem stojanu może wystarczy lekko przeszlifować rogi.

[Brus78]

Jeśli stoczyłeś wirnik 10mm na średnicy czyli 5mm na stronę a magnesy też mają 5mm to nie ma szans żeby weszło.
Plus takiego rozwiązania jest taki że możesz zebrać rogi magnesów które odstają.Dzięki temu zyskasz:
1 mniejszą szczelinę wirnik-stojan
2 lepsze wypełnienie stojana polem magnetycznym magnesu
3 wyższe napięcie

Ja na twoim miejscu bym nie staczał dodatkowo.
Jedno co musisz wiedzieć . Przy zbieraniu rogów nagnesów nie mozna ich nagrzać bo stracą właściwości i będzie lipa .

[telefunk]

Samo zebranie rogów odstających nic by nie dało gdyż płaska część magnesów bezpośrednio przylegała do stojana tak że nie było szczeliny w ogóle a musi być.Udało mi się włożyć tylko pierwszy magnes a kolejnym już się zaparło.Dziś przetoczyłem wirnik o 0.6mm ale odpadły aluminiowe pierścienie zewnętrzne i pierwsza blacha wirnika i teraz nie wiem co z tym zrobić.Myśle, że trzeba to usunąć ale czy nie rozleci się cały wirnik?Co myślicie o tym?

[Brus78]

Jeśli stoczyłeś wirnik 5mm na stronę a magnes ma 5mm to nie powinien przylegać chyba ze coś spaprałeś
W silniku tak czy tak jest szczelina.
Im mniejsza tym lepiej dla Ciebie.
Teraz ja bym widział nowy wirnik. chyba ze tego posklejasz magnesami

[Szympik188]

Miałem to samo, uzupełniłem rowki klejem i zeszlifowałem do jednolitego walca. Z tą małą szczeliną to nie ma co przesadzać te 0,5mm na stronę to wystarczająco, trzeba pamiętać że zaczep jest coraz mocniejszy im mniejsza szczelina.A co do wirnika to się nie przejmuj nie rozleci się zalej klejem szczeliny między blachami jeśli takie powstały i wszystko, tam nie będziesz miał wysokich obrotów.

[telefunk]

Dziś postanowiłem przykleić pierwsze bieguny pomimo że te pierścienie odpadły a jedna z blach była luźna.Tę blache przykleiłem do wirnika kropelką a po zalaniu całości klejem epoksydowym na pewno nic jej się nie stanie.Po przyklejeniu pierwszych dwóch biegunów na przeciw siebie,włożyłem w stojan i tym razem wszedł ale obracając trochę ociera o stojan tak więc pozostaje szlifowanie rogów.Wirnik obraca się bez jakiegoś większego oporu tak że myślę że to jest poprawny skos a kleje skos dwóch zębów i żłobek.

[TOMMASZ]

Z tą małą szczeliną to nie ma co przesadzać te 0,5mm na stronę to wystarczająco, trzeba pamiętać że zaczep jest coraz mocniejszy im mniejsza szczelina.

Jeśli skos jest prawidłowy i magnesy są wklejone dokładnie,to nie będzie żadnych zaczepów,a im mniejsza szczelina tym większa moc.

[telefunk]

Witam kolegów po dłuższej przerwie,było co robić przy klejeniu oraz doszlifowaniu magnesów.Dziś włożyłem kolejny już raz wirnik i w końcu obrócił się w stojanie.Kręcąc ręka za samą ośke gdyż kółko pasowe usunąłem,bez żadnego obciążenia,czuć opór.Gdy silnik był w oryginale to po zakręceniu ręką robił spokojnie kilkanaście obrotów a teraz nie zrobi.Nie wiem czy to normalny objaw czy to wina zaczepów.Teraz kręcąc bez obciążenia to ma się wrażenie jak wirnik skacze schodkowo.Po podłączeniu żarówki 220 V/60Watt pod piny 3 i 6 w oryginalnej kości ten opór wzrasta tak że aż prądnica drży podczas kręcenia.Udało mi się zakręcić tak żeby podłączona żarówka rozbłysła.Mierząc elektronicznym multimetrem pokazało przy około 100 obr/min około 100V.Te obroty to tak na oko gdyż na razie to tylko zakręciłem prowizoryczną korbką.Podłączyłem multimetr pod piny 2 i 3 i na nich przy tych około 100 obr/min pokazało około 50 V ale na tych pinach podłączając żarówke nie drżała prądnica i żaróka nie blyskała.Nie wiem co to oznacza ale może ktoś kompetentny mogł by coś w tej kwestii mądrego powiedzieć.Prądnica oczywiście ma jeszcze oryginalne uzwojenie

[TOMMASZ]

Witam.
No to masz zaczepy,opisywałem to do znudzenia,podczas wyznaczania skosu który powinien mieć dwa zęby i jeden żłobek trzeba wziąć pod uwagę długość stojana,nie wirnika który jest od niego dłuższy o szerokości obu klatek aluminiowych .Wkłada się wirnik w stojan tak aby klatki wystawały identycznie po obu jego stronach i znaczysz.Na tej odległości wyznacza się skos,ale zanim to zrobisz trzeba dokładnie wyznaczyć linię osi wirnika.Od tej linii mierzysz pierwszy skos a od niego następny itd. NIE KLEISZ BIEGUNÓW TYLKO ZNACZYSZ SAME ICH LINIE, żeby można było coś zmienić w razie pomyłki.Kleisz dopiero wtedy gdy jesteś pewny że wszystkie wyznaczone linie są idealnie. No i teraz ciekawostka,prądnica która ma prawidłowo wklejone bieguny i nie ma zaczepów,będzie stawiała lekki opór gdy zostanie podłączona w trójkąt.

Pozdrawiam.

[telefunk]

Czy to oznacza że skos należy wyznaczać uwzględniając długość stojana względem wirnika?

[telefunk]

Po przemyśleniu dołożę trochę łopatologi.Jeśli mój stojan ma 54 mm długości a wirnik 56 mm nie licząc alu pierścieni gdyż odpadły podczas toczenia to wyznaczam skos biegunów magnetycznych na długości 54 mm wirnika wielkości 2 zębów i żłobka?Magnesy mam 12.5x12.5 po 5 szt na biegun,co daje długość bieguna około 63 mm.Jeszcze pytanie odnośnie oporu przy kręceniu prądnicą tzn.czy powinna się swobodnie obrócić po zakręceniu ośką bo moja kiedy przestaje kręcić od razu staje.

pozdrawiam

[Juriii]

Taki opór to jest normalny, u mnie też tak jest. Niema to wpływu na działanie prądnicy.

[TOMMASZ]

Taki opór to jest normalny, u mnie też tak jest. Niema to wpływu na działanie prądnicy.

A już myślałem że nikt nie odpowie/

[telefunk]

Czy to oznacza że nie jest to idealnie ale nie ma tragedii?Czyli można kontynuować dalsze prace na tym egzemplarzu czy lepiej zrywać magnesy i kleić pod nowym skosem.Co myślicie na ten temat?Dziś rozebrałem już do zdjęcia magnesów ale zdecydowałem że to można w ostateczności zrobić zawsze i postanowiłem popracować jeszcze nad rogami wzdłużnymi biegunów ale po ponownym zmontowaniu nie czuć żadnej poprawy.Chyba przejdę do zmiany uzwojenia tylko co sugerujecie tzn.jakim drutem to nawinąć?Myślałem nad 0.7 x2 gdyż napewno łatwiej wsypać takie cewki jak drutem1.1x1.

[TOMMASZ]

Czy to oznacza że nie jest to idealnie ale nie ma tragedii?

Dokładnie,więc niema co dramatyzować ,powiem więcej,nawet więcej z niej wyciągniesz,tylko start troszkę późniejszy

[Juriii]

Ja nawijałem swoją prądnice drutem 1.3mm i nie było problemu.

[telefunk]

Elektryk ze mnie żaden,więc potrzebował bym trochę prostych wskazówek co do uzwojenia stojana tzn .co to jest poskok i w jaki sposób wsypywać cewki tzn 2 w prawo trzecia w lewo.Nie bardzo wiem co to takiego.Nigdy nie przezwajałem silnika czy prądnicy choć wiem że to nic strasznego ale chciałbym wiedzieć co robię i dlaczego tak a nie inaczej.
pozdrawiam

[Waldemar Pachoł]

[spam]

[telefunk]

Co tu taka cisza?Czyżby nikt nie chciał pochwalić się że wie jak należy zabrać się do zrobienia poprawnie uzwojenia?A może wszyscy pojechali na urlop?