Strona 1 z 1

Sterownik do grzałek

PostNapisane: 29.11.2010, 14:23
przez FYM
Witam.
Mam problem ze sterownikiem do swojej chińskiej elektrowni wiatrowej... 48V/3 KW max (4m średnica śmigieł)
Całość podłączyłem przez taki sterownik http://www.renpio.mazowsze.pl/Sw/Sw-23_33sr.htm
oczywiście zamówiłem sterownik wzmocniony do max 65 A ..... a mam 4 grzałki po 800W
Zawiało porządnie ...i sterownik spłoną żywym ogniem :) - obecnie wysłałem do producenta w ramach gwarancji.
Chciał bym zrobić bezpieczny sterownik samodzielnie z dobrych elementów. Może któryś z kolegów ma jakiś pomysł- schemat.
Nie chcę ładować akumulatorów, interesuje mnie możliwość załączania poszczególnych grzałek wraz ze wzrostem obrotów- napięcia mojego generatora.
Z góry dziękuję za pomoc.

Re: Sterownik do grzałek

PostNapisane: 12.02.2011, 20:08
przez geooorge
Witam

Gwarancja została uznana?

Re: Sterownik do grzałek

PostNapisane: 13.02.2011, 10:49
przez Waldemar Pachoł
W specyfikacji regulatora napisane jest, że można do niego podłączyć obciążenie rezystancyjne max. 15A - niestety producent nie informuje w sposób bezpośredni czy chodzi o sumę czy o pojedyncze wyjście.
Załóżmy, że o pojedyncze, tak więc urządzenie można podpinać do prądnic o mocy maksymalnej:
15Ax3x12V= 540W
15Ax3x24V= 1080W
15Ax3x48V= 2160W

Jeśli FYM zamówił sterownik 3x65A (blisko 10KW) to powinien wytrzymać wiatry ponad 15m/s. A producent winien uznać gwarancję. Sam też jestem ciekawy.

Shuntregulatorów w sieci jest naprawdę sporo. Można zrobić coś takiego:
shunt_02.jpg

Re: Sterownik do grzałek

PostNapisane: 12.04.2011, 9:16
przez FYM
Przepraszam, że taka późno odpowiadam...

Reklamacja została uznana sterownik został wymieniony...właściwie zostały wymienione tranzystory mos-fet stw50nb20 ( niby 50 A na kanał są 3) producent dodał również większy wentylator.
radiator z mostkami prostowniczymi (2 szt skbpc35) i wspomnianym tranzystorami grzeje się niemiłosiernie przy 5-6 m/s.

Sterownik finalnie przerobiłem na samochodowe przekaźniki załączają grzałki w gwiazdę lub trójkąt.
Ominięcie mostka prostowniczego i tranzystorów "oszczędziło jakieś" 300-400W mocy traconej na radiatorze.
Poza tym nie ma mostków prostowniczych generator nie wyje jak opętany. Przewód 3x4 mniej sie grzeje przy bardzo silnych wiatrach.

Zamierzam przy pomocy przetwornicy wer HW (60V) http://allegro.pl/przetwornica-napiecia-stalego-dc3-dc3a-i1545471692.html zasilać sterownik z pominięciem akumulatorów zasilaczy itp idt.

Re: Sterownik do grzałek

PostNapisane: 24.12.2013, 18:48
przez Pasjonat
Nadal nie rozumiem czemu ludzie stosują tak archaiczne rozwiązania jak kaskada... Szarpanie niemiłosierne. a nie lepiej zakupic sobie nowoczesny regulator PWM na troszkę większą moc niż przewiduje Elektrownia Wiatrowa i mieć spokój??? Ja mam taki do swojej prądnicy amerykanki i nie narzegam, już pół roku śmiga aż miło.
http://allegro.pl/regulator-ladowania-5 ... 32388.html

Re: Sterownik do grzałek

PostNapisane: 25.12.2013, 13:57
przez Waldemar Pachoł
Pasjonat napisał(a):Nadal nie rozumiem czemu ludzie stosują tak archaiczne rozwiązania jak kaskada...

Koło jest również archaicznym wynalazkiem, też nie rozumiem czemu ludzie stosują takie archaiczne rozwiązania... ...przecież są poduszkowce.
A już zupełnie bez sarkazmu, to pamiętaj, że oba urządzenia mają swoje wady i zalety. Zaletą kaskady jest kaskada i zabezpieczenie które wynika z innej prawdy życiowej: zabezpieczenia winny się dublować (tak jak w przypadku elektrowni jądrowej).
Idąc dalej to nie bardzo wiem o jakim niemiłosiernym szarpaniu piszesz. Moje pierwsze trzy wiatraki były oparte o kaskadę.

I na zakończenie pamiętaj o najważniejszym: moc śmigła w funkcji prędkości wiatru nie rośnie liniowo tak jak moc prądnicy, więc nie ma czegoś takiego jak moc jaką przewiduje EW.

Re: Sterownik do grzałek

PostNapisane: 25.12.2013, 19:45
przez klistron
Pasjonat z jaka częstotliwością pracuje Twój PWM. Wprawdzie mam mniejsze moce ale u mnie prądnica z PWM 300Hz jest głośna. Z 4kHz jest nieznacznie cichsza, a na kilkustopniowej kaskadzie jest nieporównywalnie cicha. Wspomniane wyżej to bezpieczeństwo kilku niezależnych stopni, nie jeden raz już się sprawdziło.

Re: Sterownik do grzałek

PostNapisane: 23.01.2014, 20:41
przez Pasjonat
Mówimy tutaj o maksymalnym punkcie pracy... pomijając wszelkie nieliniowości... Kaskada będzie szarpać jeżeli stopni będziesz miał Panie kolego niewiele :) Jeżeli ma Pan na myśli dublowanie zabezpieczeń, to w przypadku 3 stopni kaskady pominięcie 1 stopnia może spowodować katastrofalne skutki. Kaskada zazwyczaj jest oparta o przekaźniki/styczniki. Czy to rozwiązanie jest dobre? PWM będzie oparte zalozmy o 1000 stopni, stąd też możemy mówić o "płynnej" regulacji. Poduszkowce statki , podoba mi się :)

Re: Sterownik do grzałek

PostNapisane: 23.01.2014, 20:47
przez Pasjonat
U mnie pracuje na 1kHz , zero problemów, narazie cisza jak makiem zasiał. Grzałki to z reguły obciążenie o charakterze rezystancyjnym więc raczej nie będzie problemu z adaptacją do wyższego poziomu częstotliwości (do wartości rozsądnych ograniczonych stratami przełączania Mos-fet). Mógłbyś wytłumaczyć? Podczas załączenia grzałek PWM idzie Ci hałas z prądnicy?

Re: Sterownik do grzałek

PostNapisane: 24.01.2014, 17:15
przez klistron
Kaskadę przełączam mosfetami bo styki są bardziej zawodne. Na co dzień wystarczają dwa stopnie plus jeden w rezerwie, dla wiatrów do 5 m/s. Dla wyższych wiatrów to już 5 do 6 stopni z założeniem że po wypadnięciu dwóch stopni reszta musi sobie poradzić z „zduszaniem” obrotów.
W pierwszym stopniu czasami stosowałem PWM, ale niestety przy 300Hz i 500W prądnica „śpiewa średnim tonem” który przy 900W jest mocno słyszalny. Przy 4kHz był trochę cichszy wysoki ton.

Re: Sterownik do grzałek

PostNapisane: 24.01.2014, 17:30
przez Pasjonat
Ciekawa sprawa, naprawde. Myślę (podejrzewam) , że może być to spowodowane słabą jakością wykonania silnika/pradnicy (luźne zwoje), które "śpiewają" pod wpływem dużej częstotliwości zmian obciążenia :). Rzeczywiście rozwiązanie takie jest całkiem bezpieczne, świetna rzecz. Jednak kaskada ma jeszcze jedną wadę, przyspiesza zużycie łożysk i wału (oczywiście w zależności od wielkości skoku).

Re: Sterownik do grzałek

PostNapisane: 24.01.2014, 23:08
przez klistron
Powyższe dźwięki sprawdzono na trzech amerykankach: 32 oraz 40 i 48 neodymów. W ostatniej zwiększono grubość rotorów do 12mm. Poprawiło to trochę sytuację.
Zwoje nie wibrują bo są zalane w żywicy. Wibruje stator i rotory przy PWM.
Szarpania przy dwóch stopniach bywały wyraźne ale przy czterech i wyżej to przejścia płynniej następowały. O łożyska nie ma się co obawiać bo jeżeli w samochodzie przenosiły dziesiątki kilowatów to 3kW prądnica nie jest w stanie im zagrozić swoimi szarpnięciami.

Re: Sterownik do grzałek

PostNapisane: 26.01.2014, 1:26
przez Pasjonat

Re: Sterownik do grzałek

PostNapisane: 26.01.2014, 7:23
przez Kwazor
Co ty za bzdury pleciesz ?
Tu była awaria systemu hamowania i łopaty rozpadły się od siły odśrodkowej..

Re: Sterownik do grzałek

PostNapisane: 26.01.2014, 11:16
przez Pasjonat
Eureka

Re: Sterownik do grzałek

PostNapisane: 26.01.2014, 13:31
przez Kwazor
Jak widzisz dowiedziałeś się czegoś nowego...

Re: Sterownik do grzałek

PostNapisane: 26.01.2014, 13:52
przez Pasjonat
Po prostu zapomniałem o tym, że niektórzy biorą wszystko na serio :) [edit]. Mogłem to umieścić w innym dziale, przepraszam. Wtedy byś nie miał problemu z domyśleniem się. :)