przez putas » 09.10.2012, 12:14
Witam.
na początku wątku pojawiło się pytanie czy z prądnicy do domu ciągnąć prąd stały czy 3 fazy zmiennego.
Też się zastanawiałem stawiając 1,5 raku temu wiatrak.
Wybrałem rozwiązanie ciągnięcia prądu zmiennego do domu i dopiero w domu prostowanie itd.
Dlaczego? Bo prąd stały bardzo nie lubi długich kabli - u mnie jest ok 65m. Jeśli bym wyprostował prąd przy wiatraku to do domu musiałbym ciągnąć kabel chyba 2/20-30mm2. kosmiczny koszt i straty mimo wszystko duże. Mogłem zrobić całą elektronikę wraz z akumulatorami i przetwornicą na 230V u podstawy wiatraka. Ale miałbym utrudniony dostęp do bieżącego kontrolowania parametrów pracy układu. A jak wiadomo każdy facet do duży chłopiec i raczej elektrownie nie stawia tylko po to żeby zarobić na prądzie. Cała frajda jest z patrzenia jak to pracuje, jak zapalają się kontrolki, zmieniają się wskazania voltomierzy i amperomierzy itp. Wiecie o czym mówię? Poza tym elektronika i aku na dworze? dodatkowe koszty wodoszczelnych skrzynek, a i aku nie lubi zimy na dworze.
Wybrałem rozwiązanie pociągnięcia do domu przewodu 3*2,5 (oczywiście ziemnego)i całą elektronikę zamontowałem w domu. Dodam, że mam prądnicę 3KW/230v. I licząc w uproszczeniu na jedną fazę przypada tylko 1 kilowat. Przy tej długości kabla starty są do przyjęcia (zobaczcie pomarańczowe przedłużacze do kosiarki, mają porównywalne długości i kosiarka chodzi bez problem), a koszt zakupu wielokrotnie mniejszy.
Może nie mam racji - wyprostujcie mnie.
Ostatnio edytowano 09.10.2012, 13:34 przez
putas, łącznie edytowano 1 raz