Wiatraki się już kręcą, w granicach 35V ze statora prądu stałego za mostkiem przy "najpopularniejszych" u mnie wiatrach. Dalej sumowanie (3 statory, bo jeden wiatrak podwójny) więc te 100V spokojnie jest. Chcę dorzucić w przyszłości jeszcze fotowoltaikę.
No i problem największy - falownik.
Testował ktoś może rozwiązanie Sunergy?
Koleś sprzedaje na alegroszu inwertery 5kW za tysiaka. Twierdzi, że jego rozwiązania pracują już w trzech elektrowniach wiatrowych. Z informacji znalezionych w necie wynika, że to całkiem przyzwoity sprzęt. Ma ktoś z nim jakieś doświadczenia?