wiatraki.memu.pl

Witam Kolegów!

Kilka słów opisu.
Źródłem ciepła jest kocioł wszystkopalny zwany potocznie śmieciuchem o mocy 40kW pracujący w instalacji zamkniętej ogrzewający domek 120m2. Kocioł ma w tej chwili 27 lat i trochę cieknie (2l/dobę) ale wyciek jak na razie nie przeszkadza w paleniu. Trzeba dociągnąć do końca sezonu.
Perypetii związanych z przewymiarowanym kotłem nie będę opisywał ale było ich wiele. Jakiś czas temu dołożyłem do kotła bufor w postaci dwóch zbiorników 300l i większość problemów zniknęła. Później powstał jeszcze sterownik ładujący bufor opisany na forum.
...ale to nie było to.

Wczoraj poświęciłem dzionek na przeróbkę instalacji w kotłowni, gdyż z poprzedniej nie byłem do końca zadowolony.
Na daną chwilę instalacja wygląda tak:

Celowo nie rysowałem pozostałych elementów systemu typy zawory kulowe, odpowietrzniki automatyczne, zbiornik przeponowy bo na tę chwilę to nieistotna informacja.

Po uruchomieniu instalacji i pierwszym paleniu, a palę w dolniaku sposobem "od góry" prezentowanym na czysteogrzewanie.pl, miłe zaskoczenie - działa lepiej niż system poprzedni gdzie całym procesem sterowały 3 elektrozawory.

I pytanie do Was:
Jak praktyczniej ładować taki bufor?:
1. pompę ładującą bufor włączmy jeśli temperatura na piecu jest wyższa niż powiedzmy 30 st.C.
2. pompę ładującą bufor włączmy gdy temp T1>T2 (woda na kotle cieplejsza niż temperatura u góry bojlera).

W pytaniu chodzi o kwestie mieszania, w pierwszym przypadku może wystąpić zdarzenie gdy do cieplejszej wody (w buforze) dolewamy chłodniejszą z kotła, co na logikę ochładza bufor.

Grzanie objawia się tym że temperatura wody za kotłem jest wyższa niż na wlocie.
Pompa powinna pracować do momentu zrównania się temperatur przed i za kotłem.

Niestety to nie działa tak z buforem ciepła. Chodzi o to by woda w buforze była jak najbardziej gorąca. Wykonałem więc sterownik który steruje dwoma pompami, tj, ładującą bufor i zasilającą grzejniki.
Okazuje się, że znacznie lepsze efekty uzyskuje się gdy pompa ładująca bufor włącza się gdy temp na piecu jest wyższa niż na buforze.
Temat uważam za zamknięty.

Widzę ,że uporałeś się z twoim problemem .
Rozumiem ,że pompy działają niezależnie od siebie .
Pompa ładująca załacza się gdy temp na piecu jest wyższa niż na buforze. Czyli sterownik różnicowy na 2 czujnikach ?

A jak wyglada załączenie pompy grzejników. od czego jest zależne jej załączanie? zapewne też jakiś różnicowy ale w jaki sposób i gdzie umieściłeś czujniki?

Tak patrzę na twój schemat powyżej. Czy ten też jakoś przebudowałeś ?

Dokładnie na chwilę obecną wygląda tak:
Kocioł KRA 24kW (http://piece-kra.pl/oferta/kociol-kra-g ... omatyczna/) górnego spalania. Niestety poprzednik z post #1 poległ.
Palę metodą od góry przez cały czas palenia utrzymując moc maksymalną (nic nie przyduszam, etc). Przy temperaturze do 0stC spalam w ciągu 48 godzin w sumie 24 kostki RUF (koszt dzienny 8,25zł).
Bufor ładuje się w oparciu o sterownik różnicowy. Czujniki na wyjściu z pieca i górnej mufie bufora. Z wymuszeniem powyżej 75stC.
Druga pompa włącza się gdy temperatura na górnej mufie bufora > 35stC.
Temperatury w pomieszczeniach pilnują głowice elektroniczne Honeywell HR20.

Jestem z układu niesamowicie zadowolony. A czystość kotła przy metodzie palenia "od góry" jest niesamowita. Żadnych lepiących się szlamów tylko taki szaro-czarny puszek który schodzi od dmuchnięcia, a pod spodem czysta blacha.

Dla tych co chcą policzyć jak długo będzie można korzystać z bufora kalkulator: http://www.mala-elektrownia.mat-hurtown ... alania.ods
Wypełniamy tylko żółte pola.

Edit: Koszt ogrzewania, sezon grzewczy 2017-2018.
Budynek ocieplony, 120m2, utrzymywane 21stC: 1450zł