Kiedyś obiecałem, że wrzucę, tak więc wrzucam metodę na trochę tańsze pranie.
Ale najpierw garść obliczeń:
Posiadam pralkę BEKO WM 2350 ES, ta ma grzałkę 1,8kW i bierze w cyklu 40l wody.
Piorąc w 30st.C podgrzewam wodę o 15 st.C bo woda zimna ma 15st.C
Zgodnie ze wzorem P=(Ct*delta_t*V)/czas, znając P, Ct, delta_t i V łatwo wyliczyć [czas]
Dla mojej pralki [czas] wynosi 1390 sekund, czyli 23,16min. Tak więc podgrzanie wody kosztuje 1800W/3600s=x/1390 czyli x=695W a to w pieniądzu wynosi 0,60gr * 0,695kW = 0,42zł
Takich prań w tygodniu jest co najmniej cztery tak więc jeśli nie muszę ogrzewać dodatkowo wody prądem to każdego miesiąca oszczędzam: 4 prania * 4 tygodnie * 0,42grosze = 6,72zł jeśli piorę w 30st.C (jeśli piorę w wyższej temperaturze oszczędności są większe). Bo wodę ciepłą mam z energii słońca, czyli prawie za darmo.
Temperatury pilnuje zawór TM50 (Honeywell). Można na nim ustawić od 30 to 65 st.C.