Jedni wolą amerykanki inni prądnice rdzeniowe, każdy ma swoje upodobania
Ja zacząłem od przeróbki silnika od pralki, ponieważ wydawało mi się to tańsze i prostsze rozwiązanie, choć teraz wiem, że nie jest to takie hop-siup. Niby wszystko proste, wyjaśnione, ale jak się od Was dowiedziałem, nawet skos magnesów (bez którego były by pewnie zaskoki jak nie wiem) wpływa negatywnie na moc. Na razie chce się skupić na tym co teraz mam, a później, jak już wszystko będzie śmigać i będę miał większą wiedzę, zacznę szukać lepszych rozwiązań. Może będzie to amerykana, a może prądnica rdzeniowa, tyle, że z lepszego silnika, kto wie

Ostatnio edytowano 17.10.2015, 8:43 przez
SztandeR, łącznie edytowano 1 raz