Strona 1 z 1

Prądnica z silnika od pralki Polar

PostNapisane: 25.08.2010, 15:17
przez SztandeR
Witam, wczoraj kupiłem silnik od pralki Polar Luna, jego typ to : OKC2-2/12DK. Ma 36 żłobków i sprzedający pisze że ma 2775 OBR / 300 OBR ale na silniku pisze coś innego :D a mianowicie 2775/425 obr/min. Chciałem z niego zrobić jakąś dobrą (nie jakieś badziewie co się spali albo zajeździ po miesiącu) prądnice którą napędzał będzie wiatrak przez przekładnie. Myślałem nad ładowaniem akumulatorów ale chyba nie jest to tanie rozwiązanie, pomijając akumulatory bo to by się jakoś załatwiło, chodzi mi o przewiniecie silnika i całą sterownie :) Da rade coś z niego wyczarować ?

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar

PostNapisane: 26.08.2010, 21:46
przez bpk
najbardziej wydajny (najwyższa sprawność) wykorzystania energii jest wtedy, gdy silnik pracuje z maksymalnymi dozwolonymi obrotami,
a moc odbieraną reguluje się poprzez zmianę obciążenia prądowego.

najprostsze rozwiązanie to załączanie kolejnych grzałek w bojlerze wraz ze wzrostem napięcia powyżej
ustalonego dla maksymalnej prędkości obrotowej progu np. co 5V.

jeśli chcesz ładować akumulatory (drogie!) to musisz zrobić zabezpieczenie (załączanie grzałek), które
uniemożliwi przekroczenie 2,3V na jedną celę akumulatora ołowiowego.

powodzenia.

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar

PostNapisane: 27.08.2010, 14:24
przez SztandeR
Dzisiaj przyszedł silnik. Chciałbym z niego zrobić prądnice do ogrzewania garażu... Co muszę zrobić aby się dało ? Domyślam się że wkleić magnesy ale ile i jak ? Poniżej zdjęcia :

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar

PostNapisane: 30.08.2010, 15:46
przez bpk
ja bym nie ruszał uzwojeń, bo są nawinięte maszynowo, więc całkiem optymalnie.
Nawinięcie własnego uzwojenia to koszty materiałów i pracy, które nigdy się nie zwrócą
- dużo łatwiej dopasować obciążenie oporowe do istniejących uzwojeń niż bawić się
w przezwajanie silnika optymalnie uzwojonego.

Magnesy wklejałbym parami na przeciw siebie, tak aby ich pola się wzmacniały, a nie znosiły
i patrzyłbym na osiąganą moc prądnicy.

Kilka uzwojeń dla różnych biegów pralki oznacza, że można mieć jednocześnie kilka
różnych napięć wyjściowych i niezależnych odbiorników. To zaleta, tylko trzeba
w miarę równomiernie obciążyć te uzwojenia.

powodzenia

pk

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar

PostNapisane: 02.09.2010, 12:44
przez SztandeR
Magnesy wklejałbym parami na przeciw siebie


Nie bardzo sobie wyobrażam jak maja być te magnesy ...

Re: Prądnica z silnika od pralki Polar

PostNapisane: 02.09.2010, 21:26
przez bpk
jak obejrzysz wirnik to zobaczysz, że klatki są na nim poukładane ukośnie, tak aby optymalnie reagował na wirujące pole stojana.
Dokładnie tak samo ukośnie wklej magnesy - ważne aby długość magnesu obejmowała całą szerokość wirnika a co za tym idzie
całą szerokość uzwojenia stojana.

Najpierw wklej parę po przeciwległych stronach wirnika i zobacz jak pracuje prądnica.
Po testach będziesz wiedział ile par potrzebujesz aby uzyskać pożądaną moc prądnicy,
bo każda kolejna para będzie zwiększać moc mniej więcej o tyle ile dała pierwsza para
magnesów.