Strona 1 z 2

Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 04.02.2012, 0:37
przez Maciek
Co koledzy powiedzą na coś takiego? http://www.youtube.com/watch?v=RiQiqi5j ... FsWMuI_8lr

Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 05.02.2012, 8:45
przez TOMMASZ
No ja myślę że to świetna sprawa i rozwiązuje wiele problemów Maćku,ciekawi mnie jak działa to odchylanie łopat.Pewnie podpięte do obciążenia zamiast grzałki.Z czego mogą być te ośki z trybami?,pewnie od jakiejś wiertarki lub innych narzędzi. :)

Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 06.02.2012, 11:31
przez Maciek
To co jest na filmie to wersja "ulepszona", która posiada tryby pewnie dlatego, żeby dodatkowo usztywnić działanie mechanizmu. Stosując piastę z otworem w amerykance można byłoby bardzo łatwo zaadaptować to rozwiązanie. Myślę, że sterować śmigłem można na dwa sposoby pierwszy to obroty max. (zab.przeciwburzowe) a drugi napięcie na akumulatorze.
Na oś można zastosować osie cnc trudniejsza sprawa z łożyskowaniem.

Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 06.02.2012, 13:52
przez Waldemar Pachoł
"Ulepszenie" polega na tym, że Autorowi nie chciało się ich demontować.
A sposób jak to zrobić bez przewiercania się przez oś jest tu: http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki ... krlop.html rys. 6a. Trzeba nabyć siłownik na aledrogo.

Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 06.02.2012, 20:42
przez Maciek
Rzeczywiście bez "przewiercania" się da, ale to już kolejne ruchome elementy:) Macie jakieś pomysły na obudowy łożysk? Te dostępne w sklepach są żeliwne, lepsze byłyby z jakiegoś stopu aluminium. Kusi mnie to kusiii

Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 06.02.2012, 23:00
przez TOMMASZ
Maćku,tutaj masz coś znacznie prostszego,myślę że warte zachodu.

http://www.youtube.com/watch?v=Kg4rNd--O9Q

Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 07.02.2012, 0:01
przez Waldemar Pachoł
Wszystko fajnie tylko im bardziej wieje tym się szybciej kręci...

Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 07.02.2012, 0:13
przez Maciek
Właśnie. Widziałem już to rozwiązanie http://www.youtube.com/watch?v=PbkPS96O ... re=related ale zbyt dużo czasu zajmuje kalibracja, a przy elektrycznej regulacji można to robić w każdej dowolnej chwili i na ziemi.

Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 07.02.2012, 9:03
przez TOMMASZ
Waldemar Pachoł napisał(a):"Ulepszenie" polega na tym, że Autorowi nie chciało się ich demontować.
A sposób jak to zrobić bez przewiercania się przez oś jest tu: http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki ... krlop.html rys. 6a. Trzeba nabyć siłownik na aledrogo.


Waldku,wracając do tego rozwiązania,nie bardzo rozumiem sterowanie kątem łopat za pomocą fotokomórek.
Cała reszta jest dla mnie jasna,ale sam układ elektroniczny,a właściwie działanie na fotokomórkach już nie. :(

Czy chodzi tu o rzucanie cienia na fotokomórkę poprzez obracające się łopaty śmigła?.

Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 10.02.2012, 15:05
przez Maciek
To jest to co mi się podoba:)


Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 10.02.2012, 17:05
przez Waldemar Pachoł
Czadersko. :D

Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 10.02.2012, 21:05
przez TOMMASZ
Pięknie,takie cudo wiele załatwia. ;)

Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 11.02.2012, 13:45
przez TOMMASZ
Teraz robi się ciekawie,program wiatrak daje mi popalić-tu podziękowania dla Waldka za poświęcony czas i wyjaśnienie obsługi.

Program pokazuje że niema zmiłuj,raz wywala za szeroki łopaty aby osiągnąć odpowiednią moc,a raz wypluwa dużą średnicę łopat przy czym wzrasta moment obrotowy na końcach łopat,co staje się niebezpieczne.

Czyli wychodzi na to,że jednak panaceum na te bolączki jest jedno,regulacja łopat,taka jak na filmie który zamieścił Maciek.
Czyli łopaty do tego rozwiązania powinny mieć mały skręt i być szerokości na około 16-20cm,a na samych końcach powinny być nie wiele węższe.

Zastanawiam się tylko nad sterowaniem tego siłownik,zakładając że będzie to silnik i przekładnia ślimakowa (tu można użyć zwykłej szpilki i odpowiedniej nakrętki),i teraz jeśli podłączę to do obciążenia to przy zbyt dużych obrotach śmigło wyhamuje zmieniając położenie łopat,ale w drugą stronę już nie.Czyli łopaty zmienią kąt podczas silnego wiatru,ale podczas zaniku podmuchu nie powrócą do poprzedniego położenia.

Metoda fotokomórki jest dla mnie zrozumiała połowicznie,są tam dwie fotokomórki które odbierają impulsy światła przedostającego się przez obracające się śmigło.Im więcej impulsów,tym większe obroty wykrywa fotokomórka,a tym samym koryguje położenie łopat tak,aby obroty spadły-silnik przekładni ślimakowej kręci w odpowiednią stronę (umownie w prawą)

Gdy wiatr się uspakaja,obroty śmigła spadają a fotokomórka daje sygnał odwrotny,teraz silnik kręci się w drugą stronę (umownie w lewą) i przestawia łopaty tak aby obroty wzrosły.

Pytanie brzmi,co jest źródłem światła i gdzie to wszystko jest umieszczone?.

Mam na myśli to rozwiązanie.
http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki ... uron2.html
http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki ... krlop.html -rys 6a

Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 11.02.2012, 19:02
przez Waldemar Pachoł
Program "Wiatrak 1.1" prostuje zapędy bardzo szybko. :)
Tomek, łopaty powinny wynikać z programu. Regulacja zaklinowania "dopasowuje" je do prędkości wiatru.

Odnośnie obrotów - niekoniecznie fotokomórka jest przesłaniania przez obracające się śmigło - gdyż te zmienia kąt, a bardziej poprzez element który przesłania fotokomórkę (nie śmigło). Z drugiej strony "coś" świeci - np. led. Wszystko jest umieszczone w kołpaku, lub na statorze (element świecący) i rotorze (element przesłaniający) i głowicy (fotokomórka).
W sterowniku sterującym zaklinowaniem łopat musi być regulator proporcjonalny - lub regulator starający się utrzymać maksymalne (ustawione przez użytkownika) obroty. Chyba to drugie będzie lepszym rozwiązaniem.

Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 11.02.2012, 19:18
przez TOMMASZ
No właśnie się bardziej w to wczytałem,i dochodzę do wniosku że to będzie lepsze,jest tam potrzebne drugie źródło zasilania w postaci małej prądniczki-dynamo rowerowe się powinno nadać.Ale można też bezpośrednio z prądnicy,trzeba tylko zastosować układ który dla obrotów nominalnych da 0.5V

Co o tym myślisz Waldku,warte zachodu?.

Można tym sterować kąt nachylenia łopat,albo kątem odchylenia ogonem.

Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 11.02.2012, 20:03
przez Mariusz
TOMMASZ napisał(a):Ale można też bezpośrednio z prądnicy,trzeba tylko zastosować układ który dla obrotów nominalnych da 0.5V

Co o tym myślisz Waldku,warte zachodu?.

Można tym sterować kąt nachylenia łopat,albo kątem odchylenia ogonem.

Proszę przeczytać raz jeszcze:
"najlepiej aby dla nominalnych obrotów wynosiło ok 0,5(czyt. połowę) napięcia zasilania układu". I właśnie w tym celu można wykorzystać dzielnik napięcia z dwóch rezystorów :P

Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 11.02.2012, 20:12
przez TOMMASZ
No fakt,masz rację Mariuszu.

Czyli jak powinien wyglądać gotowy układ,bo ja w tym mocny nie jestem.

Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 11.02.2012, 20:18
przez Mariusz
Napisz mi jakie masz napięcia z prądnicy przy nominalnych obrotach to dobierzemy dzielnik.
Przesadą jest stosowanie tranzystora IRF530 (14A) do sterowania głupim przekaźnikiem.
Nie widzę tam schematu więc dla chętnych tak na szybko narysowałem wraz z dzielnikiem napięcia:
Obrazek
Z lewej strony podajemy napięcie z prądnicy. Rezystory R4 i R3 obliczamy sami.
Przyjmujemy, że R4 wynosi 1k (1000 ohm).
Wyprowadziłem wzór:
R3 = (Uwe *1000 - 6*1000)/6
Gdzie Uwe to napięcie nominalne dla danych obrotów.
AVCC i AGND to zasilanie silnika załączanego przez przekaźniki.
K1 i K2 to przekaźniki z cewką 12V i dwoma stykami przełączającymi.
Na schemacie brakuje wyłączników krańcowych.

Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 12.02.2012, 2:52
przez TOMMASZ
Dzięki,teraz wszystko jasne.Co do IRF530,to czy to musi być tranzystor MOS?,bo jeśli tak to nie warto chyba go wymieniać na inny.

Re: Płynna regulacja kąta natarcia

PostNapisane: 12.02.2012, 12:28
przez Mariusz
No myślę, że można by zastosować bipolarny ale trzeba by troszkę pozmieniać układ itp. Niech już jest ten polowy. W zasadzie można tam zastosować większość tranzystorów Mosfet z kanałem N z prądem min. 0,5A.
Jakby ktoś składał układ, to można zastosować ua741, gdyż oryginał LM jest zazwyczaj drogi, a tamten to 100% odpowiednik.