Witam.
Ponieważ do wiadomości można dodać maksymalnie 8 linków, temat rozłożony na kilka postów.
Przedstawiam moją konstrukcję małej elektrowni wiatrowej.
Ponieważ mieszkam w bloku wiatrak znajduje się na ogródkach działkowych.
Zacznę od prądnicy:
Jest to przerobiony silnik z pralki 48 żłobków. Początkowo stoczyłem wirnik i wkleiłem magnesy:
Uzwojenie zostało stare, jednak nie sprawdziło się to, więc zostało ono usunięte:
Teraz zaczęła się żmudna robota ręcznego nawijania uzwojenia. Niestety posiadałem drut 0,5mm a miałem ograniczone środki więc nawijałem podwójnie tym drutem. Prądnica oczywiście trójfazowa:
Po całym dniu pracy od rana aż do wieczora nie miałem już siły wyciągnąć jednego boku ostatniej cewki i zrobiłem to tak byle jak -teraz na pewno zrobił bym to normalnie, a tak jedna cewka trochę wystaje:
I następnie wszystko polutowałem i zabezpieczyłem:
Uzwojenie połączone w trójkąt.