Pierwsza sprawa - ja się wcale nie obrażam
i jak najbardziej dyskusje są pożądane.
Ja opieram się o to co "wyniosłem" ze szkoły, z różnym co prawda skutkiem, ale jeśli chodzi o wiatr nie było o nim zbyt wiele.
Odnośnie matematyki lat 50-tych, no cóż:
Prawo Betza i o owy teoretyczny współczynnik wykorzystania energii wiatru: 0,593.
Wiatrak 1.1 oczywiście uwzględnia go w obliczeniach jednak stosuje sprawność łopat coś w okolicach 60% dla śmigła trójłopatowego stąd wartość współczynnika dla Z=4.5 wynosi około 0.35.
Oczywiście wartość sprawności można podnieść poprzez modyfikacje parametrów wejściowych - ale nie to tu chodzi.
Kąt 70 stopni wynika z matematyki: wiatr 1.5m/s średnica 4.5m średnica wewnętrzna 30cm - wychodzi 70 stopni.
I dość istotna sprawa:
"Z" to wynik podzielenia obwodowej prędkości końcówki łopaty przez prędkość wiatru -
jest to więc zmienna. Śmigło projektowane dla Z=4.5 kiedyś na pewno osiągnie Z=11.
Przyjmując śmigło 4.5m, wiatr 10m/s i Z=11 uzyskasz 467 obr/minutę. Czyli końcówka porusza się z prędkością: 2PIrx467=6601m/min=
110m/s - to też łatwo policzyć. I w drugą stronę: Z=110[m/s]/10[m/s]=11
Idąc dalej te same śmigło przy wietrze 3m/s jakie będzie miało "Z"?
Jakie moce można uzyskać ze śmigła które konstruowano w oparciu o Z=11 i Z=4.5 (wiatr 10m/s)...
Odpowiem: 2700W(Z=11) i 4300W(Z=4.5)
...bo czasami wystarczy rozebrać i dobrze przedmuchać.
Jestem b. rzadko przed monitorem, choć staram się jak mogę - brak czasu. Jeśli szukasz kontaktu bezpośredniego to monitorowany jest tylko mail firmowy.