Tak się też złożyło, iż miasto w którym mieszkam (byłe wojewódzkie) wciąż boryka się z problemami z poprzedniej epoki. Układy i układziki pomiędzy prezesami dostawców pewnych mediów oznaczają tyle, że pewne dzielnice miasta mogą zapomnieć np. o gazie (by za jego pomocą grzać wodę). Problem do obejścia w zimie gdy pali się w piecu, jednak latem trzeba korzystać w przepływowych podgrzewaczy wody - a te powodują tak szybki obrót kółka licznika, że siła odśrodkowa powoduje oderwanie się od niego tego czarnego paska.
Z uwagi, że jestem trochę zakręcony i mam możliwości, postanowiłem swego czasu obok masztu postawić kolektor słoneczny i w okresie wiosenno-jesiennym grzać nim wodę.
Niestety reportaż z produkcji uległ zniszczeniu więc pochwalę się tylko tym co posiadam.


Konstrukcja jest prosta.
Skrzynia 1600x1400 wykonana jest z deski calówki o wysokości 120mm. W środku znajdują się dwa grzejniki panelowe które wypiaskowałem i pomalowałem pistoletem czarną farbą a'la Hammerite. Grzejniki mają oczywiście dospawany dodatkowy króciec - po przekątnej. Od spodu skrzynię wypełnia 10cm wełny jaka stosuje się do ociepleń poddaszy. Całość od dołu zamyka wodoodporna płyta wiórowa grubości 8mm. Od góry szkło hartowane 4mm przymocowane do skrzyni za pomocą aluminiowego kątownika.
Podgrzana ciecz transportowana jest do bojlera za pomocą rur PP-20mm w otulinie 9mm. Linia przesyłowa ma 12 metrów (bojler-kolektor). Rury zakopane są oczywiście w ziemi na głębokości około 20cm.
Całością procesu steruje komparator z histerezą.

Tak było:

Tak jest teraz:
A jeszcze bardziej teraz jest tak, dzięki uprzejmości kol. 3xman:
---------
Na chwilę obecną są dwa kolektory 1600x1400mm, czyli do dyspozycji powinno być prawie 4kW w południe latem. A, że udostępniono mi sprzęt do badań, więc parametrami się jak najbardziej podzielę.
Poniżej archiwum słoneczne w oparciu o pomiar Kamstrupem 401 (będzie aktualizowane codziennie):





*- minus oznacza iż kolektory znalazły się w całkowitym cieniu domu.
[strike]Jeśli temperatura na kolektorze jest wyższa o 10 stopni celsjusza niż w połowie bojlera włączana jest pompa (Omnigena).[/strike]
Update: deltaT = 5 st.C. czujnik na bojlerze zamontowany jest w połowie dolnej wężownicy.
[strike]Niestety z uwagi na to, iż posiadam zwykły poziomy bojler o pojemnosci 140 litrów z wężownicą "U" nie mogę pochwalić się "gotującą się wodą". To co udaje się uzyskać w słoneczne dni to 50-60 stopni u góry bojlera i 35-40 u dołu.
Kupiłem już pionowy zbiornik hydrofora 300l i zamierzam go przerobić na bojler jedno lub dwuwężownicowy - jeszcze nie wiem czy tego typu konstrukcja wspomoże c.w.u.w zimie. Czas pokaże...[/strike]