niestety moją mikroplantację trafił szlag, gdy pojechaliśmy na urlop. 2 tygodnie upałów zrobiło swoje.
Jeśli masz jakieś wolne nasiona albo pędy to chętnie przyjmę i spróbuję ponownie uprawy.
w tej chwili elektrownie chętnie kupują suchą biomasę, bo muszą spełniać normy % spalania biomasy.
Zorientuj się, czy nie ma gdzieś w pobliży jakiejś elektrowni - na pewno kupią za przyzwoite pieniądze
Twój "urobek".
Problemem może być wielkość plantacji - 2 ha pewnie nie zarobi na peleciarkę i prąd do niej.
Jeśli spalasz ślazowca samodzielnie do ogrzewania domu czy szklarni - to albo pelety albo duży zasobnik
ze zrębkami i podajnik ślimakowy. Inaczej spędzisz życie na dokładaniu do pieca
powodzenia!
bpk