Z uwagi na to, że w pewnym momencie doszedłem do wniosku, iż jako mega leniuch - nie chce mi się wykonywać płytek w technologii stosowanej dotychczas (folia z plotera), postanowiłem przejść na coś szybszego i bezpieczniejszego niż gorące żelazko, co przy okazji gwarantowałoby niesamowity efekt końcowy.
Metoda fotochemiczna.
Lista zakupów:
- Lakier Positiv 20
- Świetlówka kompaktowa UV. Np. Omnilux 25W
- Szkło formatu A4 (210x297) o grubości 2 - 3mm lub plexa
- Soda kaustyczna
- Środek trawiący B237
- Plastikowa kuweta ciut większa niż A4 (do wywoływania płytek).
1. Przygotowanie płytki.
Wymiary płytki powinny być o około 1cm większe niż wymiar docelowy. Krawędzie powinny być delikatnie sfazowane. Płytka powinna być odtłuszczona i przeszlifowana papierem ściernym 400-600.
2. Przygotowanie maski.
Wydruk z drukarki laserowej lub ksero na folii. Niestety jakość zaczernienia najczęściej jest poniżej wszelkiej krytyki więc taką operację trzeba wykonać dwukrotnie lub na jednej folii wydrukować dwa razy tę samą płytkę (jak na zdjęciu poniżej). Tu uwaga: drukujemy obraz od strony elementów.

Teraz wycinamy dwie maski tej samej płytki z folii i łączymy je na bezbarwną taśmę samoprzylepną. Wymagana dokładność!
3. Emulsja.
Positiv 20 to emulsja światłoczuła, ale nie jest jednak wymagane posiadanie typowej ciemni fotograficznej i czerwonego oświetlenia. Inna sprawa, że najtrudniejszym etapem prac jest położenie na płytce równej i cienkiej warstwy emulsji Positiv. Jest na to metoda (uwaga: trochę chlapie).
Instrukcja: poczekaj aż pojawi się obrazek. Kliknij na nim ppm i kliknij Odtwórz.
Oczywiście emulsję nanosimy tylko jeden raz. Jeśli coś nie wyszło - zmywamy lakier np. acetonem i nanosimy raz jeszcze.
4. Schnięcie powłoki.
Tu trzymamy się tego co napisał producent na ulotce.
Po lakierowaniu płytka wędruje do pudełka na buty na 24h, lub na 20 minut do ciemnego miejsca o temperaturze 55 st.C (ja używam pudełka na buty w którym powietrze ma 55 st.C).
Efekt po wyschnięciu powłoki: śliczna, ładna, piękna powierzchnia.

5. Naświetlanie.
Płytka, na płytkę (nadrukiem do miedzi) dwie sklejone folie z rysunkiem ścieżek a na to szkło. Szkło pełni rolę docisku. Włączamy lampę, czekamy 1 minutę i lampę ustawiamy nad płytką.
Jeśli posiadasz lampę UV Omnilux 25W to procedura wygląda tak: 2 minuty z odległości 25cm. To wszystko - wyłączamy lampę. Po naświetlaniu (w świetle dziennym) powinien być widoczny delikatny rysunek ścieżek.

6. Wywoływanie.
Rękawice na dłonie i okulary na oczy!
Sporządzamy roztwór sody kaustycznej: 5 gram na litr wody w plastikowej kuwecie. Roztwór nie jest jednorazowy - możemy w nim wywołać wiele płytek.
Wkładamy pierwszą płytkę i obserwujemy. Jeśli po minucie nie widać efektów - wyjmujemy płytkę, dosypujemy 1 gram sody kaustycznej i czekamy aż się rozpuści, po czym znowu wkładamy płytkę do roztworu. Jeśli po minucie nie widać efektów dosypujemy kolejny gram...
Tu uwaga: im roztwór ma wyższe stężenie tym szybciej postępuje wywoływanie. Jeśli roztwór będzie zbyt silny spłynie wszystko na raz - rysunek ścieżek również!
Jak być powinno przedstawia poniższy film:
Instrukcja: poczekaj aż pojawi się obrazek. Kliknij na nim ppm i kliknij Odtwórz.
Po wywołaniu płytkę płukamy pod bieżącą wodą.


7. Trawienie.
Tu komentarz nie jest potrzebny.
Efekt jaki uzyskuje się na koniec:


Ścieżki o szerokości 0.254mm nie będą problemem...