Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Wskazówki: jakie zastosować materiały, jakich użyć narzędzi...

Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez Waldemar Pachoł » 04.02.2012, 10:27

Witam,

Z uwagi na to, że w pewnym momencie doszedłem do wniosku, iż jako mega leniuch - nie chce mi się wykonywać płytek w technologii stosowanej dotychczas (folia z plotera), postanowiłem przejść na coś szybszego i bezpieczniejszego niż gorące żelazko, co przy okazji gwarantowałoby niesamowity efekt końcowy.

Metoda fotochemiczna.

Lista zakupów:

- Lakier Positiv 20
- Świetlówka kompaktowa UV. Np. Omnilux 25W
- Szkło formatu A4 (210x297) o grubości 2 - 3mm lub plexa
- Soda kaustyczna
- Środek trawiący B237
- Plastikowa kuweta ciut większa niż A4 (do wywoływania płytek).

1. Przygotowanie płytki.
Wymiary płytki powinny być o około 1cm większe niż wymiar docelowy. Krawędzie powinny być delikatnie sfazowane. Płytka powinna być odtłuszczona i przeszlifowana papierem ściernym 400-600.

2. Przygotowanie maski.
Wydruk z drukarki laserowej lub ksero na folii. Niestety jakość zaczernienia najczęściej jest poniżej wszelkiej krytyki więc taką operację trzeba wykonać dwukrotnie lub na jednej folii wydrukować dwa razy tę samą płytkę (jak na zdjęciu poniżej). Tu uwaga: drukujemy obraz od strony elementów.

Obrazek

Teraz wycinamy dwie maski tej samej płytki z folii i łączymy je na bezbarwną taśmę samoprzylepną. Wymagana dokładność!

3. Emulsja.
Positiv 20 to emulsja światłoczuła, ale nie jest jednak wymagane posiadanie typowej ciemni fotograficznej i czerwonego oświetlenia. Inna sprawa, że najtrudniejszym etapem prac jest położenie na płytce równej i cienkiej warstwy emulsji Positiv. Jest na to metoda (uwaga: trochę chlapie).

Instrukcja: poczekaj aż pojawi się obrazek. Kliknij na nim ppm i kliknij Odtwórz.

Oczywiście emulsję nanosimy tylko jeden raz. Jeśli coś nie wyszło - zmywamy lakier np. acetonem i nanosimy raz jeszcze.

4. Schnięcie powłoki.
Tu trzymamy się tego co napisał producent na ulotce.
Po lakierowaniu płytka wędruje do pudełka na buty na 24h, lub na 20 minut do ciemnego miejsca o temperaturze 55 st.C (ja używam pudełka na buty w którym powietrze ma 55 st.C).
Efekt po wyschnięciu powłoki: śliczna, ładna, piękna powierzchnia.
Obrazek

5. Naświetlanie.
Płytka, na płytkę (nadrukiem do miedzi) dwie sklejone folie z rysunkiem ścieżek a na to szkło. Szkło pełni rolę docisku. Włączamy lampę, czekamy 1 minutę i lampę ustawiamy nad płytką.
Jeśli posiadasz lampę UV Omnilux 25W to procedura wygląda tak: 2 minuty z odległości 25cm. To wszystko - wyłączamy lampę. Po naświetlaniu (w świetle dziennym) powinien być widoczny delikatny rysunek ścieżek.
Obrazek

6. Wywoływanie.
Rękawice na dłonie i okulary na oczy!
Sporządzamy roztwór sody kaustycznej: 5 gram na litr wody w plastikowej kuwecie. Roztwór nie jest jednorazowy - możemy w nim wywołać wiele płytek.
Wkładamy pierwszą płytkę i obserwujemy. Jeśli po minucie nie widać efektów - wyjmujemy płytkę, dosypujemy 1 gram sody kaustycznej i czekamy aż się rozpuści, po czym znowu wkładamy płytkę do roztworu. Jeśli po minucie nie widać efektów dosypujemy kolejny gram...
Tu uwaga: im roztwór ma wyższe stężenie tym szybciej postępuje wywoływanie. Jeśli roztwór będzie zbyt silny spłynie wszystko na raz - rysunek ścieżek również!
Jak być powinno przedstawia poniższy film:

Instrukcja: poczekaj aż pojawi się obrazek. Kliknij na nim ppm i kliknij Odtwórz.

Po wywołaniu płytkę płukamy pod bieżącą wodą.
Obrazek

Obrazek

7. Trawienie.
Tu komentarz nie jest potrzebny.
Efekt jaki uzyskuje się na koniec:
Obrazek

Obrazek

Ścieżki o szerokości 0.254mm nie będą problemem...
...bo czasami wystarczy rozebrać i dobrze przedmuchać.
Jestem b. rzadko przed monitorem, choć staram się jak mogę - brak czasu. Jeśli szukasz kontaktu bezpośredniego to monitorowany jest tylko mail firmowy.
Avatar użytkownika
Waldemar Pachoł
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 17.08.2008, 20:49
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez Mariusz » 04.02.2012, 14:17

Dla osoby wykonującej jedną płytkę np. do sterownika swojego wiatraka jest to nieopłacalne i w tedy opłaca się bardziej metoda z papierem kredowym i prasowaniem. Robię tak od dawna i płytki zawsze wychodzą dobre. Wczoraj trawiłem 3 płytki do mojego wiatraka(prostownik, przetwornica 12-230, własnego projektu sterownik z pomiarem napięcia, prądu itd).
Mariusz
 
Posty: 238
Dołączył(a): 28.03.2010, 0:31

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez Waldemar Pachoł » 04.02.2012, 14:33

Ja kwestie opłacalności widzę trochę inaczej, ale nie to jest istotne. Z folii płytki również wychodzą super, ale metoda fotochemiczna bije wszystko na głowę jakością.

własnego projektu sterownik z pomiarem napięcia, prądu

Mamy taki fajny kącik na projekty: viewforum.php?f=19
...bo czasami wystarczy rozebrać i dobrze przedmuchać.
Jestem b. rzadko przed monitorem, choć staram się jak mogę - brak czasu. Jeśli szukasz kontaktu bezpośredniego to monitorowany jest tylko mail firmowy.
Avatar użytkownika
Waldemar Pachoł
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 17.08.2008, 20:49
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez Mariusz » 05.02.2012, 20:25

A więc za pozwoleniem kolegi "Radzio M." z forum elektrody umieszczę tutaj alternatywny sposób wykonywania PCB.
Wszystko jest ładnie przedstawione

Parę zmian które można ale nie trzeba nie trzeba stosować:
Żelazka nie musimy montować do "góry nogami" można położyć go na płytkę ( w tedy kładziemy płytkę, na to wydruk i na to żelazko).
Co do wytrawiacza to popularny b327.
Ja płytki z eagla do pliku eksportuję wpisaniem w pasku na górze polecenia "export image pcb.png monochrome 600;" gdzie pcb nazwa pliku w jakim się nasz projekt zapisze. Następnie otwieram word i wstawiam kilka takich wzorów ścieżek, żeby nie marnować papieru.

A kolega popełnił błąd w nazwie wytrawiacza:
B327 a nie B237 :D
Mariusz
 
Posty: 238
Dołączył(a): 28.03.2010, 0:31

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez Waldemar Pachoł » 05.03.2012, 15:35

Dziś spróbowałem metody żelazkowej i niestety nie umiem :( zawsze jakaś ścieżka/ścieżki się rozleje. Może metoda jest dobra ale nie mam czasu na eksperymenty. :(
...bo czasami wystarczy rozebrać i dobrze przedmuchać.
Jestem b. rzadko przed monitorem, choć staram się jak mogę - brak czasu. Jeśli szukasz kontaktu bezpośredniego to monitorowany jest tylko mail firmowy.
Avatar użytkownika
Waldemar Pachoł
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 17.08.2008, 20:49
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez Mariusz » 05.03.2012, 17:07

Dużo osób pisze, że im się rozlewają, natomiast ja robiłem już trzema różnymi żelazkami i jeszcze ani razu nie rozlałem. Jak masz możliwość wykonywania z Positiv 20 to przy tym zostań.
Mariusz
 
Posty: 238
Dołączył(a): 28.03.2010, 0:31

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez Waldemar Pachoł » 07.03.2012, 11:02

nowe wersje...
Załączniki
plytki_.JPG
...bo czasami wystarczy rozebrać i dobrze przedmuchać.
Jestem b. rzadko przed monitorem, choć staram się jak mogę - brak czasu. Jeśli szukasz kontaktu bezpośredniego to monitorowany jest tylko mail firmowy.
Avatar użytkownika
Waldemar Pachoł
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 17.08.2008, 20:49
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez polo232 » 26.02.2013, 10:17

Informacje tu zawarte pozwoliły mi osiągnąć takie efekty
Serdecznie dziękuję ;)
Załączniki
Płytka desuflatora.JPG
Avatar użytkownika
polo232
 
Posty: 42
Dołączył(a): 02.02.2013, 17:32

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez TOMMASZ » 13.04.2014, 12:40

Polo232 ,fajnie wykonane ścieżki.

Mam pytanie do Osób które wykonały już płytki w ten sposób.

Ja mam problem z termotransferem a konkretnie z rodzajem papieru,wydruki robiłem na papierze kredowym satynowym i świecącym. W pierwszym przypadku papier nie odchodzi lekko tylko się roluje a ścieżki mają prześwity,tak jakby ażurowe więc nie da się tego wytrawić bo będą ogromne podtrawienia.

Papier w połysku,tu jest lepiej ze ścieżkami bo prześwitów brak ale strasznie ciężko go usunąć ze ścieżek.

Czy to wina zbyt cienkiego nadruku na papierze satynowym (oszczędny tryb nadruku w punkcie świadczącym takie usługi) ? ,czy powinienem użyć jakiegoś specjalnego wypróbowanego papieru ?.

Będę wdzięczny za wskazówki bo jutro mam zamiar wykonać trzy płytki starewnika akwarystycznego z pomiarem PH i OSP a ścieżki tam dość cienkie, z góry dzięki. :)
Załączniki
akwa 1.JPG
Nie udzielam porad na PW.
TOMMASZ
 
Posty: 976
Dołączył(a): 30.10.2011, 11:44

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez l.j » 13.04.2014, 20:13

Jeśli chodzi o papier kredowy do termotransferu, to polecam to źródło:

http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=76426

obecnie nie ma nic wystawione, ale warto zapytać...

Dużo zależy także od drukarki/toneru. Najlepsze są niskotemperaturowe.
Pomyślnych wiatrów i słonecznych dni...
Avatar użytkownika
l.j
Administrator
 
Posty: 162
Dołączył(a): 16.07.2008, 17:14

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez TOMMASZ » 13.04.2014, 21:30

Dzięki wielkie za info. Jutro poszukam odpowiedniego papieru i drukarki. :)
Nie udzielam porad na PW.
TOMMASZ
 
Posty: 976
Dołączył(a): 30.10.2011, 11:44

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez TOMMASZ » 14.04.2014, 11:35

Dzisiaj szukałem innej drukarki,niestety nie znalazłem i wydrukowałem tam gdzie zawsze i zobaczę jak wyjdzie,znalazłem za to dobrą instrukcję dzięki której powinno wszystko pójść gładko.
Papier o gramaturze 100-120 .

Instrukcję mam w załączniku PDF ale nie mogę dodać na forum. :(

Ale podam link. http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 2518,d.bGE
Nie udzielam porad na PW.
TOMMASZ
 
Posty: 976
Dołączył(a): 30.10.2011, 11:44

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez TOMMASZ » 14.04.2014, 21:03

No i kicha,ni jak nie wychodzi . Ścieżki zawsze odrywają się od laminatu podczas gotowania,a podczas tradycyjnego moczenia papieru nie daje się dokładnie usunąć. :(
Nie udzielam porad na PW.
TOMMASZ
 
Posty: 976
Dołączył(a): 30.10.2011, 11:44

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez Mariusz » 14.04.2014, 21:26

Podczas tradycyjnego moczenia nie daje się usunąć? Wykonałem sporo płytek pod procesory w obudowach tqfp 32 gdzie odległość między padami to 0,3mm i nie miałem problemu żeby usunąć papier (ewentualnie jeśli zostało w jednym- dwóch miejscach to biorę szpilkę i usuwam resztę). Wrzuć zaprasowaną płytkę do wody, odczekaj kilka minut i usuń najpierw pierwszą warstwę. Potem znowu do wody na 5 minut i teraz kciukiem tak jakby kulkujemy (rolujemy?) te pozostałości papieru. Od ścieżki się nie martw -toner powinien tak trzymać się laminatu, że nie ma prawa odpaść. Używałem już różnego papieru -różne firmy, grubość i żadnych większych problemów.
Mariusz
 
Posty: 238
Dołączył(a): 28.03.2010, 0:31

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez TOMMASZ » 15.04.2014, 16:48

Dzięki Mariusz.
Czyli wytrawiłem płytkę i najlepiej idzie na papierze kredowanym o gramaturze 120,widać podczas prasowania ścieżki i co się z nimi dzieje,czyli można dokładnie stwierdzić czy już się przeprasowały bo je wtedy widać. Papier jest połyskujący a obu stron i dzięki temu świetnie się odmacza i odchodzi w całości podczas kąpieli w zimnej wodzie bez dodatków. Nawet pomiędzy ścieżkami nie ma problemu.

Niestety miałem problemy z wytrawiaczem bo zaczął się krystalizować na płytce i w zbiorniczku,używam B327. Ile razy można użyć jednego roztworu 250ml ? .
miał ktoś taki problem? .
Nie udzielam porad na PW.
TOMMASZ
 
Posty: 976
Dołączył(a): 30.10.2011, 11:44

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez Waldemar Pachoł » 15.04.2014, 18:10

To najlepszy środek trawiący. Można go używać wielokrotnie - ale trawić należy w temp ok 50st.C. Im starszy tym bardziej fioletowy. Mój ma taki kolor. U mnie nie krystalizował.
...bo czasami wystarczy rozebrać i dobrze przedmuchać.
Jestem b. rzadko przed monitorem, choć staram się jak mogę - brak czasu. Jeśli szukasz kontaktu bezpośredniego to monitorowany jest tylko mail firmowy.
Avatar użytkownika
Waldemar Pachoł
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 17.08.2008, 20:49
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez TOMMASZ » 15.04.2014, 21:13

No właśnie nie wiem co było nie tak,ale zamówię nowy bo być może coś mi się ta dostało i wchodziło w reakcję.

To moja pierwsza płytka wykonana termo transferem i proszę nie śmiejcie się,wiem że można lepiej ale ja i tak jestem zadowolony a następne będą jeszcze lepsze.
Załączniki
003.jpg
002.jpg
Nie udzielam porad na PW.
TOMMASZ
 
Posty: 976
Dołączył(a): 30.10.2011, 11:44

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez Mariusz » 16.04.2014, 18:56

Taka podpowiedź, użyłeś zbyt grubego wiertła i niektóre pady będzie Ci Ciężko lutować. Niektóre elementy wymagają grubszych ale rezystory itp wierć 0,7 albo 0,8mm.
Na laminacie mocno widać ślady po papierze ściernym. Jakiego użyłeś? Polecam minimum 320.
Mariusz
 
Posty: 238
Dołączył(a): 28.03.2010, 0:31

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez TOMMASZ » 16.04.2014, 19:40

Co do wiertła to masz rację,ale nie mieli 0.7 tylko 1mm ,przed zaprasowaniem nie używałem papiery ściernego tylko płynu do naczyń i nowej gąbki też do mycia naczyń a potem mleczko i rozpuszczalnik. Te ślady od papieru to dopiero po wytrawieniu ,niestety trochę mam podtrawień przez krystalizowanie się wytrawiacza bo musiałem co dwie minuty zmywać pod kranem ten nalot z miedzi bo inaczej już nie trawił. Robiła się jakaś skorupa na miedzi i na dnie pojemnika,czytałem że wiele osób miało takie problemy na elektrodzie i nie wiadomo dlaczego,ponoć to podróba wytrawiacza.Zamówiłem nowy wytrawiacz i wytrawię inne płytki,zobaczę jak wtedy będą wyglądały ścieżki,bo termotransfer teraz już idzie świetnie.
Nie udzielam porad na PW.
TOMMASZ
 
Posty: 976
Dołączył(a): 30.10.2011, 11:44

Re: Płytki drukowane w domu - metoda na leniucha.

Postprzez Juriii » 16.04.2014, 19:48

Wiesz, żeby lapiej papier odchodził to ktoś na tym forum mi podpowiedział żeby zamoczyć laminat z naprasowanym papierem w occie"ocet". Ocet super rozkłada papier. Na pewno pomaga przy usuwaniu pozostałości papieru już po zrolowaniu pierwszej warstwy. Ścieżki robią sie idealnie czarne.
Juriii
 
Posty: 572
Dołączył(a): 12.05.2013, 9:21

Następna strona

Powrót do Warsztat pracy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron