No właśnie, kredyt... Na razie go uniknąłem. To co do tej pory udało się zbudować to z oszczędności. Mam nadzieję, że na wiosnę postawię ściany i dach z dochodu ale wyposażenie pewnie już z kredytu.
No dobrze, my tu gadu, gadu, a prądnicę trzeba planować.
Już wiem, że zalewasz cewki testowe ale nie napisałeś jak je mocujesz żeby nie fruwały.
Pisałeś, że nie miałeś koncepcji. Gdybym ja miał to zrobić, po prostu obwiązał bym je taśmą razem z dwoma listewkami, szerokimi tak jak planowany stator ale dłuższymi niż rotory tak aby wystawały jakieś 20cm, z jednej i drugiej strony. Następnie dospawał bym do Twojego stelażu dwie jakby półeczki z pręta, na tyle jednak elastycznego aby można było go wyginać i regulować położenie cewki i listewek. Myślę, że wtedy obeszło by się bez zalewania