Prądnica z silnika 5,5kw /1440obr /36żł

[klistron]

Widzę że w tych testach jesteś bardzo wytrwałym, to może przetestujesz je w układzie „mieszanym” łasząc prądnicę w gwiazdę a żarówki w trójkąt. Ręczę że amperaże w fazie będą wyższe, co łącznie z 3 faz da też niezłą moc.

[klistron]

Brus78 wydaje mi się że już dojrzałeś do etapu gdzie jest niezbędny Tobie co najmniej uniwersalny miernik mierzący oporność, częstotliwość i pojemność a przede wszystkim stałe i zmienne A i V i nie za 20z a powyżej 60zł. Mierząc takim miernikiem natężenie ADC za mostkiem i znając spadek napięcia na obciążeniu owych żarówek od razu widzimy jaka moc odzyskujemy. Wtedy też zobaczysz jakie zamieszanie wprowadza Twoje stwierdzenie że podłączam 500W/230V w inne napięcie pracy u niezorientowanych w elektronice kolegów z forum.

[Brus78]

Dzięki za sugestię.
Miernik którym mierzę natężenie pożyczam od kolegi elektryka.. Marka Fluke .kosztuje on jakieś 700 zł ale niestety nie mierzy natężenia DC.
Chętnie kupię jakis sprawdzony miernik ale najlepiej jakis polecony więc jeśli mógłbyś coś zaproponować to pewnie się skuszę
co do następnego testu to muszę trochę poczekac ale wrócę.. W tej chwili poskładałem obrotnice z płytą gondoli i napędem obrotu. Prądnica jest też zamocowana na stałę ale ze względu na proponowany przez ciebie kąt ciężko jest wiertarkę utrzymać w rękach Zrobiłem już też obudowę z laminatu..W niej zamontuję czujnik kierunku wiatru nad którym pracuję... Temat nie ucieknie

W układzie jaki proponujesz jeśli się nie mylę żarówki /odbiorniki będa pracować międzyfazowo więc napewno w górę pójdzie napięcie.
Chyba próbowałem takiego czegoś ..jeśli doprze pamiętam moja wiertarra 1600W nie dawała rady..

Jeszcze pytanie przy okazji.... Czy to normalne ,że przy połączeniu w trójkąt wzrasta moment potrzebny do obrotu prądnicy?

[klistron]

Jest wiele uniwersalnych mierników w cenie 60, 90, 120zł które naprawdę będą przydatne do naszych pomiarów. Wydaje mi się że nie ma potrzeby rzucać się na "profesjonalistę" za 700zł który jest wyspecjalizowany tylko w określonym kierunku. A tym małym za 20zł szybko wysiadają wyświetlacze. Po czwartym starannie dobranym z kilku nie cieszyłem się dłużej niż kwartał.

[Mariusz]

Ja mogę od siebie zaproponować Mastech MY-68. Zwrócić należy jednak uwagę, żeby kupić oryginał, bo na rynku jest sporo podróbek.

[klistron]

Ja od kilku lat używam MY64 z powodzeniem, bez przykrych niespodzianek, chociaż zdarzało mu się przenosić krótkotrwale amperaże zbliżające się do 20ADC.

[Brus78]

Dzięki koledzy. wezmę po uwage wasze sugestie.
Ja mam jeden całkiem zwykły .. ma chyba z 8 lat a kosztował jakieś grosze uzywam go do tego do czego jest ale jak na razie oprócz kabelków trzyma
co do miernika za 700 zł to szkoda na taki kasy.. tym bardziej ,że niewiele idzie nim zmierzyć.
Mariusz.. jest jakiś sposób na poznanie oryginału albo sprawdzony sklep?

[Mariusz]

No właśnie z tymi oryginałami i podróbkami to teraz jest problem. Na internecie można wyczytać, że dystrybutorem mastecha w Polsce jest Atel. Dodatkowo oryginały to również te z V&A, które mają bargraf. Więc oryginał to ten: http://www.atel.com.pl/produkt.php?hash=06162. Prawdopodobnie również ten z allegro: http://allegro.pl/va-my-68-multimetr-cy ... 09025.html

[TOMMASZ]

A ja używam tego,jest niezawodny i nie do zarżnięcia.Posiada też pomiar indukcyjności,pojemności i częstotliwości przy czym jest nie drogi.

http://allegro.pl/miernik-uniwersalny-u ... 07136.html

[Brus78]

Tomek
Bardziej skłaniam się do twojej propozycji ale wszystkie mierniki mierza natęzenie do 10A a tyle potrafi mój zwykły miernik
Znalazłem coś takiego.Co o nim sądzicie?
Mój zwykły miernik jest tego samego producenta i chodzi już ładnych parę lat .
Link : http://allegro.pl/miernik-cegowy-uni-t- ... 67367.html

[TOMMASZ]

BRAĆ

Post bardzo merytoryczny,hehe.

Jeśli zależy Ci przede wszystkim na pomiarach dużego prądu zmiennego bądź stałego i chcesz to robić tanio to może lepiej typowy miernik analogowy????????????
Powiedzmy taki jak te,w zależności od tego jaki prąd cię interesuje,sam mam gdzieś taki do 200A - http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... p-1-e-0805

Używałem do testów prądnic,razem z woltomierzem analogowym,zalega mi więc będzie tanio.

[Mariusz]

Do pomiaru większych prądów stosuje się:
-bocznik prądowy (rezystor o odpowiedniej rezystancji i mocy), na którym mierzymy spadek napięcia
-cęgi prądowe -np jako przystawka do miernika -przekładnik prądowy
-inne

[klistron]

Brus78 Nie sprawdziłem tego ale wydaje mi się że ów cęgowy miernik …. mierzący bardzo wysokie AMPERAŻE z zakresu 40A/400A nie spełni naszych oczekiwań, „małych wiatrakowców”, gdzie oprócz „rzadkich świątecznych 30 amperowych pomiarów”, nagminnie trzeba czuwać nad pracą automatycznych regulatorów i przetwornic DC/AC gdzie musimy szczegółowo znać prądy rzędu [mili A] a często i obecnie [mikro AMPERY]. Stąd sugestia Mariusza na miernik z wygodnym samoczynnym, automatycznym dopasowaniem się do zakresu pomiaru, wydaje mi się przyszłościową i najbardziej optymalną do Naszych potrzeb za rozsądną cenę.

[Brus78]

Klistron dzięki za odpowiedź ale szkoda ,ze tak późno... niestety miernik już zakupiony więc po ptakach
Co do pomiarów niskich amperaży to mam jeden i on się sprawdza. Potrzebowałem takiego ,który bez obawy zrobi tez pomiary wyższych obciążeń.
Co do przetwornic to na razie nie przewiduję takowych.Wiatrak bedzie wpięty na stałę w zbiornik 300 litrów (taki wszystkomający)
Przez sterownik /regulator PWM. Myślę nad hamulcem i mechanizmem odwracania od wiatru, ale to w innym dziale

[Brus78]

Klistron pozwól ,że cię zacytuję bo jak sam stwierdziłeś tematy się pomieszały ten temat jest chyba bardziej odpowiedni
"Przepraszam że wprowadzam „zawirowania” w temacie, ale na napływające zapytania najłatwiej jest mi odpowiedzieć w kontrolowanym przeze mnie wątku.
Rdzeniówki mają precyzyjnie rozmieszczone cewki, czego brakuje „amerykankom”, stad u nich znacznie większe różnice napięć w poszczególnych fazach a to wywołuje niepotrzebne STRATNE prądy wyrównawcze przy POŁĄCZENIU W TRÓJKĄT. Aby temu zapobiec to „amerykanki” zaleca się łączyć TYLKO w gwiazdę, a nie w trójkąt. U mnie przy trójkącie „amerykanka” na tokarce zawsze była głośniejsza od gwiazdy. Pomimo tej wady, ma ona wiele zalet sprzyjających NASZYM małym śmigłom i napotykanemu wiatrowi na dostępnych Nam wysokościach."
Chciałbym odnieść się do twojego postu ze swoimi spostrzeżeniami na przykładzie mojej ..jak na razie jedynej prądnicy.
Co do różnic napięć w poszczególnych fazach to tego nie zaobserwowałem a jednokrotnie mierzyłem fazy.. ale jest to możliwe z powodu np różnego nawijania cewek.
W moim przypadku prądnica z czy bez obciążenia chodzi na tyle cicho ,że jest niesłyszalna w szumie wiertarki ale... no właśnie ale.
Podłączona w trójkąt wykazuje wyższy moment przy starcie...Robiąc testy wiertarką nie zauważyłem tego ale kręcąc ręką jest to wyczuwalne i to wyraźnie.
Może to wpłynąć i na napewno wpłynie na moment rozruchu .
Nie wiem czy ten typ tak ma czy poprostu kwestia magnesów i ich klejenia.Gdzieś czytałem ,że prądnica połaczona w trójkąt nie wybacza błedów jakie toleruje gwiazda.
Jesli któryś z kolegów ma podobne doświadczenia prosze o zabranie głosu.

[Waldemar Pachoł]

Mam chwilę więc napiszę jak to było u mnie.
Co prawda opis ten dotyczy pierwszej prądnicy - tej o cewkach w kształcie litery "O" czyli wykonanej błędnie, bo na niej testowałem układ przełącznika automatycznego trójkąt-gwiazda.
Sam w sobie układ się sprawdził a prądnica nie wykazywała tego o czym piszą Koledzy - tj. nie była głośniejsza. Prawdą jest natomiast to, że po przełączeni układu, (dziś niestety nie pamiętam napięcia ale pamiętam, że były z nim cyrki, bo na pierwszym przewodzie były spore różnice pomiędzy napięciem przy wiatraku a przy aku) układ dostawał porządnego "kopa" i produkcja watów była znacznie większa niż przy gwieździe.

[klistron]

Brus78 Wspomniany przez Ciebie wzrost oporów przy trójkącie to normalny stan gdyż przykładowo
Np; Wytworzona międzyfazowa SEM wywoła przepływ natężenia przez oporność obciążenia oraz zamknie się przez oporność dwóch faz. Przy trójkącie na tym samum oporze obciążenia uzyskamy większe natężenie o pominiecie oporności jednej fazy, ale do wywołania tego samego SEM niezbędne będą wyższe obroty o około 70%.

[klistron]

Moje próby ciągłego przyłączenia grzałek do prądnic w gwieździe jak i trójkącie skutkowały bardzo trudnym rozruchem. Niezbędna jest elektronika do jego przyłączania po rozpędzeniu się śmigła.

[Brus78]

Klistron dzięki za wyjaśnienie ... myślałem ,że coś skopałem i próbowałem różnie podłączać fazy w trójkąt. Bez skutku.
Wygląda na to ,że trójkąt pomimo zalet ma dla naszych konstrukcji sporą wadę..
Moment rozruchu może spowodować ,że nasze śmigła zaczną kręcić się nie przy 2 a np przy 4m/s ..oczywiście strzelam teraz.

[klistron]

Praca w trójkącie jest zalecana w rdzeniówkach, bo mniej strat w prądnicy ale jako drugi etap, bo wymaga wyższych wiatrów i obrotów.
Jeszcze raz powtarzam że przy starcie nawet i w gwieździe muszą być odłączone grzałki. Załatwi to odpowiednia elektronika dołączając obciążenie przy określonych obrotach lub przy zadanym progu napięciowym prądnicy.