Witaj Kisoft
Przepraszam że dopiero dzisiaj odzywam się na Twoje zapytanie. Padnięty dysk utrudnił mi odzyskanie fotek z obróbki śmigła.
Obecnie jest wiele wartościowych materiałów w tym temacie między innymi opracowania Hugh Piggotta.
Ja startowałem z innego pułapu. Stąd u mnie dopiero dziewiętnasta próba różnych śmigieł z pleksi, blach aluminiowych, stalowych i z drewna w końcu zapewniła oświetlanie garażu i alarm przeciw włamaniowy. Na elektryczne otwieranie drzwi garażu nie zawsze starczało energii. Było to śmigło dwu łopatowe z drewna o średnicy 3 m i w 1978 r. w całości wykonane ręcznie z użyciem struga, ośnika, dłutka i młotka.
Dziesięć lat później było już sporo przydatnych urządzeń do tego celu.
Na stolarskiej strugarce i pilarce, wstępnie obrabiałem mechanicznie deskę na planowany kształt łopaty.
Reszta elektrycznymi ręcznymi: piłą łańcuchową i tarczową, strugarką, kątową piłą i szlifierkami krążkowymi i taśmową.
Młotek dłuto i ośnik staram się jak najrzadziej używać.
W 1988 r tak wyglądało 4.3 m śmigło do alternatora 1000W (największy odzysk to 430W)

- Z przekładnią 4x na pasku klinowym.