Prądnica 54żłobki potrójny pakiet Tamat

[batery]

Rzeczywiście z tymi magnesami silniejszymi można przesłodzić skoro N38 są wystarczające.Myślałem o czwartym pakiecie , ale zostaje przy trzech bo mocno podnosi koszty magnesów,lecz jak być pewien że ma się N38 a nie N35.

[TOMMASZ]

Sprawdzić się nie da ,ale powinno się kupować w sprawdzonych sklepach a nie na allegro.
Magtom i Enes to dwa solidne sklepy.

[Bumcyś]

Ja również kupuje w sklepie Magtom. Jeszcze się nigdy nie zawiodłem. Batery jak myślisz o czwartym pakiecie, to może spróbuj znaleźć gdzieś na złomach stojan z 72 żłobkami, wiem, że taki trudno znaleźć, ale może Ci się poszczęści.

[batery]

Moja prądnica jest już zespolona i czwarty pakiet niemożliwy,tak długi jamnik miałby około 21cm bardzo trudny do nawinięcia przy tak małej średnicy stojana 115mm a dłonie pokaleczone.Stojan 72 żłobki trudny do zdobycia,ale dowiedziałem się,że występuje w napędach wind w wieżowcach chętnie kupiłbym i nawinołbym na dwie fazy po 18 cewek i 36 magnesów to byłaby wolnoobrotowość, będę szukal.

[TOMMASZ]

Dodam coś od siebie,jeśli w grę wchodzi stojan 36 i 72 żłobki o tej samej średnicy i długości, to bez wahania wybiorę ten 36 żłobków. Powód jest prosty,w taki stojan wejdzie więcej miedzi i osiągi będą lepsze. Mamy wtedy w stojanie mniej blachy a więcej miedzi,przewaga tego z 72 żłobkami polega na tym że praca prądnicy będzie cichsza i prędzej osiągnie częstotliwość 50 Hz,ale skoro prąd idzie do ładowania to nie ma to żadnego znaczenia bo i tak jest zamieniany na stały.

A więc trochę z tymi żłobkami można się przejechać.

[Bumcyś]

Potwierdzam TOMMASZ, z pewnością w stojanie z 72 żłobkami będzie mniej miejsca na miedź, gdyż żłobki są małe.Tak samo jak w 54 z pralki tamat. Można też pokombinować tak jak ja i w stojan 36 żłobkowy zaaplikować 3 fazy po 12 cewek. Możliwości jest wiele, a wszystko zależy od tego, do czego ma służyć prądnica.

[batery]

Myślałem o stojanie 72 żłobki o średnicy zenętrznej około 50cm a wew. około35cm i 4cm szer ale to dalszy plan.Mój potrójny pakiet stojana ma być maksymalnie wolnoobrotowy i dlatego jest 6 śmigieł ,które zwalniają obroty a wszystko poto aby zadowolić kłopotliwego sąsiada i pytam czy nawijać tradycyjnie 3-faz,czy inaczej aby uzyskać najlepszy efekt wolnoobrotowości.

[TOMMASZ]

Trójfazowe nawijanie daje najlepsze efekty,do tego wrzucać cewki jak na rysunku Kolegi z forum i nic lepszego już nie da się wykombinować.

Stojan 72 żłobki i 4 cm długości to nie jest najlepszy pomysł,jest tak krótki że będą potężne spadki napięcia pod obciążeniem.Powinno być około 10cm.

[batery]

Tomasz.Jeżeli moja porzednia prądnica miała 58 w zwoi jednym żłobku i cewek 9 na faze to rozumie że ma mieć 24 zwoje i 18 cewek na faze oraz dwie cewki w jednym żłobku aby utrzymać te same napięcie

[TOMMASZ]

Teoretycznie powinna być połowa,czyli 29 zwojów a cewek jak mówisz.Wtedy będzie miała większe napięcie przy tych samych obrotach i miło Cię zaskoczy,mniejsze straty spowodowane krótszymi odcinkami miedzi nieaktywnej.Ale zwróć uwagę na szerokość magnesów,dwa zęby i jeden żłobek aby siły pól magnetycznych wzajemnie się nie znosiły. Szerokość biegunów,dwa zęby i jeden żłobek.

[batery]

Trzy stojany to dużo aktywnej miedzi i tylko dwa zakola a nie sześć. Poskok musi być 1-3 i zrobiło się mniejsze okno cewki a magnesy jak napisał Tomasz dwa zęby i żłobek to-13mm a ja mam magnesy 15 jest problem.

[klistron]

po 18 cewek i 36 magnesów to byłaby wolnoobrotowość, będę szukal.

Wolnoobrotowość prądnicy nie może być przesadnie zbyt niska. Powinna być dopasowana do średnicy śmigła i jego szybkobieżności, które to decydują o jego obrotach.
We wszystkim jest niezbędny umiar i odpowiednie logiczne dopasowanie między planowana średnicą śmigła, średnim wiatrem w danym rejonie, no i przewidywana mocą do odzyskania.
Zbyt niska to śmigło nie wchodzi na obroty -nie oddaje pełnej mocy. Za wysoka to nie uzyskujemy niezbędnego napięcia.

[Bumcyś]

O widzę, że ktoś zassał mój schemat nawinięcia stojana Batery jeśli chcesz w ten sposób nawinąć trzy pakiety to nie używaj zbyt grubego drutu, bo ułożenie cewek w poskoku 1-3 jest dość trudne, a szczelina między nabiegunnikami jest wąska. Ja stosowałem drut podwójny 0,85mm. Zmieściłem po 27 zwojów na cewkę. Jeśli dasz po dwa boki cewek w jednym żłobku, to maksymalnie zmieścisz po 14 zwojów na cewkę. Przy 18 cewkach w jednej fazie częstotliwość 50Hz uzyskasz przy 160 obrotach. Co do magnesów, to sprawdź jaką szerokość będzie miała testowa cewka po nawinięciu w żłobki 1-3 i zobacz, czy Twoje magnesy będą mieścić się w jej "oku". Jeśli tak, to będzie w porządku. Jeśli będą szersze i będą zachodzić na oba boki cewki, to oznaczałoby, że prądy będą się znosić i powstaną straty. Wszystko dokładnie sprawdź. Powodzenia.

[batery]

Bumcyś.Tak myślałem,że zasada ząb-żłobek-ząb,która dyktuje szerokość magnesu dla nawijania tradycyjnego tzn. 3-faz poskok 1-4.9 cewek na faze, może się nie sprawdzić przy nawijaniu połowe uzwojenia,dwie cewki w żłobku i poskok 1-3 18 cewek na faze szerokość magnesu będzie na pewno mniejsza.Grubość drutu 0.95 pojedynczo powinno wejść 28 lub 29 zwoi na cewke ,jeżeli żle proszę o korekcje.

[TOMMASZ]

O widzę, że ktoś zassał mój schemat nawinięcia stojana

He he ,zaciągnąłem jak tylko Wstawiłeś na forum. Nawijanie w ten sposób nie jest trudne ,ale jest czasochłonne bo cewek robi się dużo a do tego po dwa boki cewek w jednym żłobku,ale się opłaci .

Ja poszedł bym w kierunku cieńszego drutu, ale podwójnie. Powiedzmy 0.65 - 0.7 i każdą cewkę nawija się wtedy dwoma drutami z dwóch szpulek ,układa się bardzo dobrze i więcej ubijesz zwojów bo wypełnienie żłobków jest lepsze,mniejsze przerwy po między cieńszymi drutami. Każdą cewkę nawijasz osobno a potem łączysz i lutujesz.

[Bumcyś]

Batery ja również jestem za użyciem cieńszego drutu, ale x2, tak jak pisze TOMMASZ. Nawijasz cewki jednocześnie z dwóch szpul. Uzyskasz w ten sposób większe wypełnienie każdego żłobka, a o to w tym chodzi. Im więcej miedzi zmieścisz w stojan tym lepiej. Podwójne nawinięcie cieńszym drutem nie zmniejszy mocy prądnicy. Jeśli zamierzasz dać drut 1x0,95, to odpowiednikiem tego będzie spokojnie 2x 0,60. Przy poskoku 1-3, gdzie cewka jest bardzo wąska, istotnym jest szerokość magnesu. Magnes musi mieścić się między "nogami" cewki, aby indukowany prąd wzajemnie się nie znosił.

[batery]

Bumsyś napisał szerokość magnesu musi się mieścić miedzy dwoma nogami cewki,ale na styk czy zachować minimalny luz nap.1mm.Nawijanie dwoma cieńszymi drutami jak wynika z opinii kolegów to same korzyści i tak zrobie.

[klistron]

Koledzy czy łatwiej nie było by jak poniżej?.
Przy parzystej liczbie cewek w fazie, to zamiast podwójnego nawijania, łatwiej jest nawinąć cewki pojedynczo cieńszym drutem i sparować je po dwie równolegle. Uzyskany efekt napięciowy i prądowy będzie taki sam jak przy podwójnym nawijaniu.

[Bumcyś]

Batery, tak jak piszesz, trochę (1-2mm) luzu musi być, aby mieć możliwość zastosowania na wirniku skosu magnesów. To zmniejszy zaskoki. Nawinięcie cewek podwójnym drutem to żadna trudność tak samo jak "wsypanie" ich w żłobki, sposób mam sprawdzony u siebie więc obstaje przy swoim. Należy pamiętać o tym, aby cewki różnych faz znajdujące się w jednym żłobku, były oddzielone od siebie przekładką.

[TOMMASZ]

Koledzy czy łatwiej nie było by jak poniżej?.
Przy parzystej liczbie cewek w fazie, to zamiast podwójnego nawijania, łatwiej jest nawinąć cewki pojedynczo cieńszym drutem i sparować je po dwie równolegle. Uzyskany efekt napięciowy i prądowy będzie taki sam jak przy podwójnym nawijaniu.

Moim zdaniem to więcej roboty z nawijaniem,zrobi się jeszcze raz tyle cewek i mamy wtedy cewkę nad cewką połączone równolegle czyli cztery w jednym żłobku. Ja jednak nawijał bym podwójnym drutem od razu.