Śmigło 4,5 m

...inspiracji dla innych nigdy za wiele

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez klistron » 08.11.2015, 1:08

Kol Set Przedstawione pomiary wiele mówią, ale najbardziej decydującym o trafności w Twoim pomiarrze jast stwierdzenie że przy obciążeniu prądnicy na tokarce 17 amperami jej obroty spadly z 77 do 67 rpm. Jest to bardzo ważny pomiar spadku obrotów prądnicy, pod obciążeniem, dający mi mośliwość oceny sprawności zastosowanego uzwojenia, magnesów, mostka prostowniczego no i sprawności całej prądnicy. Jężeli to potwierdzasz to z tymi pomiarami przeliczę dane z dokładnością 10 procentową.
klistron
 
Posty: 552
Dołączył(a): 22.08.2008, 0:35

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez set » 08.11.2015, 9:44

Potwierdzam, obroty mierzone miernikiem laserowym.
set
 
Posty: 752
Dołączył(a): 04.03.2012, 20:04
Lokalizacja: Jędrzejów

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez klistron » 10.11.2015, 23:07

SET wygląda na to że mosfety włączyły wszystko co możliwe aby odebrać ogromna moc podmuchu wiatru. Śmigło w tym momęcie wtłaczało w prądnicę grubo ponad 6 kW . Oporność łączna obciążenia była poniżej 1 Ohma, stąd odebrało ono 3780 Wat przy około 150 obrotach na minutę, a resztę mocy przejęło uzwojenie prądnicy zamieniając ją na chwilowe ciepło. W tym przeciążeniu sprawność prądnicy obniżyła się z 66% do 40%. Widać że masz kapitalne warunki wietrzne.
klistron
 
Posty: 552
Dołączył(a): 22.08.2008, 0:35

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez set » 11.11.2015, 10:32

Wiało bardzo a głównym problemem był ogon który nie działał prawidłowo. Co do mocy to grzałka ma 3x1,5 Kw więc trochę pewnie jeszcze by przyjęła. Plan na przebudowę wiatraka jest już dawno, do przeróbki pójdzie głowica wirnik prądnicy dzięki temu nie będzie żadnych sprzęgieł itd.No i co najważniejsze przerobię ogon na łożyska stożkowe i zrobię regulowany kąt dzięki temu będzie można ustawić żeby się odchylał wtedy kiedy trzeba.
set
 
Posty: 752
Dołączył(a): 04.03.2012, 20:04
Lokalizacja: Jędrzejów

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez klistron » 12.11.2015, 0:43

Ja miałem wrażenie że miałeś zbyt długi i cieżki statecznik, stąd jego zbyt opóźnione reakcje na nadmiar mocy na śnigle. Ja stosuję jak Ty dotąd, grawitacyjne stateczniki, ale krótsze i później w miare potrzeb je wydłużam lub dociążam aby we właściwym, bezpiecznym momencie reagowały. Dla śmigieł do 5m średnic uważam je za bardziej niezawodne, szybsze -prawie natychniastowe przy zagrożeniu i prostsze niż proponowane znacznie wolniejsze, bardziej skomplikowane, elektromechaniczne reagowanie na gwałtowną zmienność siły i kierunku wiatru.
klistron
 
Posty: 552
Dołączył(a): 22.08.2008, 0:35

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez klistron » 15.11.2015, 4:08

Ostatni półtoraroczny okres, moich kilu miesięcznych wyjazdów, powodujący brak nadzoru nad wiatrakiem, nie spowodował zagrozeń. Turbina wiatrowa w miarę poprawnie pracowała i bezpiecznie przetrwała trzy silne nawałnice. Ktoś w tej sytuacji może kwestionować że jest zbyt skrócony statecznik i za wcześnie uchyla się od kierunku wiatru, ale w mojej ocenie praktycznej jest BEZPIECZNIEJSZY, chociaż jakiś tam mniejszy procent energii jest odzyskiwany przy dużych wiatrach, ale to one zdarzają się na krótko i rzadko w roku i przeważnie przekraczają możliwą do odebrania moc przez prądnicę.
klistron
 
Posty: 552
Dołączył(a): 22.08.2008, 0:35

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez klistron » 17.11.2015, 23:16

Set Twoje stwierdzenie że „śmigło było białym okręgiem” spowodowało że jeszcze raz przyglądnę się tym obrotom z tokarki gdzie 77 rpm spadło na 67 pod obciązeniem 17 amper.
klistron
 
Posty: 552
Dołączył(a): 22.08.2008, 0:35

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez klistron » 17.11.2015, 23:28

Zauważam że powyższy pewnik nie można brać dosłownie gdyż tokarka nie pokonywała strat na linii przesyłowej energi i strat na łaczu obrotowym. Te dodatkowe niewiadome utrudniaja ustalenie faktycznych obrotów. W przybliżeniu należało by dodać dodatkowe obroty na pokonanie tych strat, aby zapewnić odbiór 70 ampe i tego wcześniej nie uwzględniłem.
klistron
 
Posty: 552
Dołączył(a): 22.08.2008, 0:35

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez klistron » 17.11.2015, 23:40

Ponowne przeliczenie w przybliżeniu wskazuje że aby odebrać owe 70 amper i pokonać napotykane powyższe straty to pradnica powinna mieć SEM w granicach około 135V co Twoja pradnica uzyskuje przy 180 obrotach.
klistron
 
Posty: 552
Dołączył(a): 22.08.2008, 0:35

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez set » 18.11.2015, 8:32

Kompletnie nie kumam takich wyliczeń, ale chyba nie są mi do niczego potrzebne. Prądnicę i cały układ mam przewymiarowany, śmigło nie jest w stanie przekroczyć mocy całego układu nawet bez odchylania od kierunku wiatru.Można było zmierzyć częstotliwość a z tego dałoby się się wyliczyć obroty.
set
 
Posty: 752
Dołączył(a): 04.03.2012, 20:04
Lokalizacja: Jędrzejów

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez klistron » 03.12.2015, 20:36

Szkoda Set że zbednie się trudziłem w obliczenia. Miałem nadzieję że one coś tam wniosą i podpowiedzą. Po zorientowaniu się że między prądnicą a odbiornikami były jeszcze szczotki komutatora to te obroty podwyrzszyły się z 150 na około 180 obr /min.
Ostatnio edytowano 03.12.2015, 21:19 przez klistron, łącznie edytowano 1 raz
klistron
 
Posty: 552
Dołączył(a): 22.08.2008, 0:35

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez klistron » 03.12.2015, 20:46

Przykro mi Brus78, ale coś chyba przeoczyłeś w Naszym Forum w sprawie wydłużenia stojana prądnicy, bo to jest czysty zysk w miedzi aktywnej, a miedź poza stojanem, ta nieaktywna, dalej zostaje ta sama. Uzyskujemy więc korzystniejszy stosunek miedzi aktywnej do nieaktywnej. To jest pierwszy zysk w konstrukcji prądnicy, ale w rozsądnych proporcjach średnicy do długości stojana bo szybko rosną koszty za magnesy.
Ostatnio edytowano 04.12.2015, 1:20 przez klistron, łącznie edytowano 1 raz
klistron
 
Posty: 552
Dołączył(a): 22.08.2008, 0:35

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez klistron » 03.12.2015, 21:12

Drugi zysk to przy podwojeniu długości stojana, mamy możliwość zastosowaniaprawia grubszego drutu nawojowego o dwukrotnie wiekszym przekroju do uzyskania tego samego napiecia, bo podwoiły nam się magnesy na dłuższym wirniku. Zdecydowanie mniejsza oporność grubszej miedzi to właśnie drugi znacznie korzystny zysk w sprawności prądnicy, ale nie za darmo bo podwojona cena za magnesy.
klistron
 
Posty: 552
Dołączył(a): 22.08.2008, 0:35

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez klistron » 04.12.2015, 1:36

Kol. Szympik188 to niezbyt trafny wniosek z tymi dwoma jednakowymi prądnicami, bo róenież dwie straty w miedzi nieaktywnej. Podwojona szerokość jednej prądnicy poprawi osiagi, bo tylko jedna miedź nieaktywna.
klistron
 
Posty: 552
Dołączył(a): 22.08.2008, 0:35

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez klistron » 27.12.2015, 19:21

Jakie obroty maksymalne można uzyskać ???
Wiatr znacznie powyżej 13m/s
Maksymalne [obr/min] śmigieł trzyłopatowych o średnicach Fi [m]:
teoretyczne -luzem / praktyczne pod średnim obciążeniem
2,7 m - 707 / 453 rpm
3.0 m - 637 / 407 rpm
3,6 m - 531 / 340 rpm
4,12 m - 464 / 297 rpm
4,5 m - 424 / 272 rpm
5,0 m - 382 / 244 rpm
6,0 m - 318 / 204 rpm
klistron
 
Posty: 552
Dołączył(a): 22.08.2008, 0:35

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez klistron » 31.12.2015, 0:36

Dlaczego tak maleją maksymalne obroty NASZYCH MIKRO większych śmigieł ???
Dlaczego profesjonalne duże wiatraki kręca się z szybkością 7-10 obr/min?

Ze wzrostem średnicy śmigła mamy zawsze zdecydowanie większą moc do odebrania ze strugi wiatrowej. Ale większa średnica to wzrost szybkości obwodowej kocówki łopaty, oraz niestety wzrost oporu powietrza który w pewnym momencie nie pozwala na przyrost obrotów śmigła napędzanego wiatrem, nawet pracujacego luzem. W pewnym momecie przyrost szybkosci śmigła wywołuje zwielokrotnienie oporu powietrza. Siła napędzająca wiatru i oporu powietrza, wzajemnie się równoważą. Śmigło pomimo wzrastania szybkosci wiatru nieznacznie, znikomo przyśpiesza. Dla tego należy odpowiednio zaprojektować możliwą do odebrania z wiatru moc, przy planowanej średnicy śmigła, dla jego optymalnych możliwych obrotów pod obciążeniem.
klistron
 
Posty: 552
Dołączył(a): 22.08.2008, 0:35

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez klistron » 05.02.2016, 17:21

Po siedmioletniej eksplotacji głowicy obrotowej na maszcie, pojawiło się blokowanie naprowadzania turbiny na wiatr. Wymusiło to generalny przegląd całego zestawu. Kawałki rozsypującego się wieńca z łożyska wywoływały wspomnianą nieprawidłowość. Założylem mocniejsze łożysko skośne umieszczone w większym cylindrze widocznym na zdjęciu u dołu głowicy. Statecznik uzyskał płynne naprowadzanie na wiatr.
Załączniki
101_0460.JPG
Wróciło płynne naprowadzanie na wiatr.
klistron
 
Posty: 552
Dołączył(a): 22.08.2008, 0:35

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez Brus78 » 05.02.2016, 21:34

Klistron 7 lat to i tak długo wytrzymało :) tym bardziej , że w tym czasie odwiedzil nas ksawery i inne wichury.
Przy okazji mam do ciebie jako znawcy śmigiel i łopat pytania dotyczace większych śmigieł.
Mnie interesuje smiglo 9-10 metrów.z tego co wiem Przy takim smigle mozna liczyc na obroty rzędu 90-100
Pytanie moje brzmi . Na jakie realne obroty moge liczyć przy wietrze 4/6/8/10 ms?
Mowa o śmigle 3 łopatowym.
Różnego typu historie....
Avatar użytkownika
Brus78
 
Posty: 541
Dołączył(a): 24.02.2014, 18:32
Lokalizacja: REDA

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez klistron » 06.02.2016, 13:17

Przy w miarę sprawnym śmigle F 10m i średnim obciażaniu powinno się uzyskać następujące obroty przy wietrze:
38rpm gdy 4m/s
57rpm gdy 6m/s
76rpm gdy 8m/s
96rpm gdy 10m/s
klistron
 
Posty: 552
Dołączył(a): 22.08.2008, 0:35

Re: Śmigło 4,5 m

Postprzez klistron » 06.02.2016, 13:26

Przy okazji demontażu zestawu wietrznego, wymieniono na nowe, buczące łożysko skośne w piascie od strony śmigła. Prądnica zauważalnie się wyciszyła. Zakonserwowałem i pomalowałem także łopaty fruwające na wietrze od około czterech lat.
Załączniki
101_0249.JPG
Solidnie przeszlifowano końce łopat - te cieńsze.
klistron
 
Posty: 552
Dołączył(a): 22.08.2008, 0:35

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pochwal się swoją konstrukcją...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron