przez Bumcyś » 20.02.2014, 0:05
Witam batery
Dokładnie taki sam silnik przerabiałem na prądnicę. Dlatego pisałem, że w stojanie są dość wąskie nabiegunniki i małe rowki. Ilość zwojów jakie zmieściłem w jednym rowku to w sumie 54 drutem 0,85mm (dawałem 2x0,85 po 27 zwojów). Na wirnik musisz zmieścić 18 biegunów, a nie jest on kolosem. Już nie pamiętam jego obwodu po z toczeniu, ale kojarzę, że przerwy między magnesami miałem minimalne, dlatego również obwód wirnika jest istotny. Jak dasz szersze magnesy, to ich po prostu nie zmieścisz. Przy magnesach grubości 5mm, musisz z toczyć wirnik po 6 mm na stronę i dopiero wtedy będziesz wiedział ile magnesów zmieścisz. Trzeba też uwzględnić szczelinę między wirnikiem a stojanem. Najlepiej gdyby wyszła jak najmniejsza 0,5 mm. Magnes nie powinien być mniejszy niż bok cewki. Zmierz sobie jaką szerokość mają dwa zęby (nabiegunniki) i taki może być szeroki magnes lub troszeczkę szerszy. Powie CI, że ja za nim zaczynam robotę z prądnicą, to robię sobie dokładny szkic stojana i wirnika na papierze. Nie mam programu typu autocad, ale robota na piechotę też daje rezultat. Wycinam koło z kartki bloku technicznego o średnicy stojana (pozbawionego starego uzwojenia). Odciskam jego wzór (opukując dookoła małym młotkiem). Gdy Mam wzór, wycinam w środku otwór o średnicy wewnętrznej stojana. Następnie obwód wirnika (pomniejszony o grubość magnesów po 6mm). Wycinam okrąg o średnicy wirnika, przykładam prostokąciki o wymiarach magnesów ustalając ich rozmieszczenie, przerwy magnesami itp. Na takim prostym schemacie zaznaczam rozmieszczenie cewek trzema kolorami oraz magnesów. Gdy wszystko dopasuje, przechodzę do wykonania. Po takim przygotowaniu do lekcji nie sposób coś z chrzanić. A podczas przygotowań na papierze możesz wszystko zmieniać, przestawiać (nie zrywając magnesów z wirnika), co zaoszczędzi Twój czas i nerwy. Do takiej prądnicy magnesy N38 w zupełności wystarczą.