przez Bumcyś » 20.03.2014, 23:07
[b]Szympik188[b] Niklem się nie przejmuj najlepiej go zeskrobać jak już się odrywa, bo mogą później oderwać się magnesy od wirnika, a magnesom nic przez to nie będzie szkodziło. Mniemam,że stojan jest nawinięty w poskoku 1-4 itd. Więc "oko"cewki obejmuje trzy zęby i dwa rowki. Magnesy masz szerokości 15 mm, więc zajmują dwa zęby, dwa rowki i część trzeciego zęba. Pozostaje wolna przestrzeń w oku cewki w przybliżeniu około 4,5mm, czyli gdzieś jeden ząb. Byłbym za tym, aby jednak dać minimalny skos o jeden ząb i jeden rowek. Mimo tego, że magnes minimalnie wyjdzie poza obręb cewki, to minimalna strata strumienia magnetycznego wynagrodzi pomniejszeniem zaczepu, a to z kolei przeniesie się na łatwiejszy start prądnicy. Ja tak miałem w mojej ostatniej prądnicy. Miałem magnesy o szerokości 18 mm i mieściły się "na ścisk" w oku cewki (nawijałem w poskoku 1-3). Wkleiłem więc magnesy na wprost aby nie mieć strat. Wynik był taki, że nie mogłem ręką zakręcić wirnikiem. Było bardzo ciężko, z fazowałem ranty magnesów i nadal było ciężko. Zerwałem więc drugi rząd magnesów i zastosowałem przesunięcie drugiego rzędu o 5 stopni (dałem skos). Rezultat był taki, że bez problemu kręciłem wirnikiem ręką. Prądnica nie straciła istotnie na wydajności, mimo, iż strumień magnetyczny minimalnie wyszedł poza obrys cewki. U Ciebie powinno być podobnie. Zawsze jest tak, że jak dasz magnes na wprost to siła strumienia magnetycznego na całej długości działa na ząb stojana,na bok cewki, to tak samo jak uderzenie czołowe w przeszkodę. Jeśli dasz skos, to "pokonanie" tych przeszkód będzie łagodniejsze. Pamiętaj, aby po szlifowaniu rantów dokładnie oczyścić wirnik z opiłków. Jak wszystkie magnesy z fazujesz, to pomaluj cały wirnik farbą antykorozyjną.