Prądnica z silnika od wiatki

[Brus78]

Po przyłożeniu magnesu może pojawić sie napięcie na chwilkę .
Co innego jeśli nad cewką bedziesz machał magnesem.wtedy zaobserwujesz na mierniku ,że wytwarza się napięcie.
spadki napięcia jak i opór będa narastać proporcjonalnie do obciążenia.
Jeśli masz mała szczelinę między wirnikiem a stojanem to spadki będa mniejsze.
Podam ci przykład na mojej pradnicy i cewce testowej 80 zwojów drutu 2x0,8 :
Obroty 250.
Napięcie luzem 27,3VAC
napięcie pod obciążeniem 1,6A 23,5VAC
napięcie pod obciążeniem 9,7A 18,1VAC
Zauważ jak znaczny moze być spadek napięcia.

[TOMMASZ]

A jakiej długości jest stojan i jaka jest przerwa pomiędzy stojanem a wirnikiem ?.

[Szympik188]

U mnie stojan 50mm wiem za krótki stąd spadek napięcia, przerwa nie wielka ok 0,7mm. Chciałbym dokleić po 2 magnesy 15x5x5mm na końcach biegunów, tylko nie wiem czy to nie zwiększy zaczepów?

[LONIC]

Czoła cewki będące poza stojanem są nieproduktywne. Naklejanie dodatkowych magnesów nic nie poprawi. Tylko ta część cewki będąca w żłobku pracuje. Oczywiście co za tym idzie czoła powinny być jak najmniejsze. Zrobiłem już taką prądnicę i dzięki temu forum nie mam zaskoków i pięknie ładuje mi 6 aku. Połączyłem w gwiazdę i krótkie przewody do regulatora i aku bo na przewodach też się traci. Wirnik w oryginale miał aluminium i to aluminium to nic innego jak tylko uzwojenie wirnika.W silnikach indukcyjnych stojan jest zwojony drutem miedzianym a wirnik wtopionymi sztabkami aluminium połączonymi na krańcach pierścieniami aluminiowymi. Wirnik jest zrobiony z blach po to aby wyeliminować prądy wirowe i podnieść sprawność silnika. Magnesy min 5mm grubości i nie słabsze niż 38. Skos musi być i to zmierzony dosłownie co do mm. Przerwy pomiędzy biegunami (magnesami muszą być idealnie takie same. Drut do ładowania aku to fi 1,1 i lepiej wsypywać 2 równolegle bo więcej w żłobek wlezie. Najlepiej zastosować przekładki z preszpanu oddzielając czoła cewek. To nie jest wcale łatwe więc najlepiej zlecić to przezwajaczowi bo namarnujecie drutu lub go pokaleczycie lub źle popodłączacie. Śmigieł mam 6 zrobionych z rury PCV średnica śmigieł 2m. Prądnica kręci się praktycznie cały czas. Regulator ładowania jest konieczny. Ja mam taki co włącza dodatkowe obciążenie przy zbyt silnym wietrze i wtedy prądnica hamuje. Ksawery jej nie dał rady a stałem i patrzyłem jak pracuje bo miałem niezłego stracha. Maszt jest najważniejszy bo te 6m wysokości to takie minimum. Opisałem to tak naprędce dla tych co wejdą poczytać i będą zadawać znowu te same pytania nie czytając forum od podstaw. Nie macie zielonego pojęcia lub nie chce wam się przestudiować forum to kupcie sobie panel z regulatorem i ładujcie aku bezobsługowo.

[Gabriel]

Witam wszystkich forumowiczów,

Rozpocząłem budowę prądnicy z silnika od pralki i potrzebuję porady.

Po stoczeniu wirnika ciągle znajduję się na nim aluminiowa klatka. Zastanawiam się czy powinienem ją usuwać, bo:
1. W moim przekonaniu, w trakcie pracy prądnicy wirnik znajdował będzie się w zmiennym polu magnetycznym, wobec czego, w klatce mogą indukować się prądy, co spowoduje powstanie strat.
2. Usunięcie klatki stwarza ryzyko poluzowania blach (skręciłem je śrubami przed toczeniem, ale jako, że śruby są dość daleko od obwodu, mam obawy, że brzegi blach rozsuną się)
3. Usunięcie blach spowoduje, że w wirniku powstaną rowki, co skutkuje zmniejszeniem powierzchni kontaktu magnes – wirnik, przez co wytrzymałość klejenia zmaleje
4. Usunięcie blach powoduje pewne inne komplikacje, ponieważ w pewien sposób psuje mi geometrię wirnika, co utrudni późniejsze klejenie magnesów (to pomniejszy problem, więc nie rozpisuję się dokładnie o co chodzi).

Jak widać, usuwanie klatki nie jest mi na rękę, ale w obliczu potencjalnych strat z punktu 1. jestem gotów ją wyrzucić.

Czy mógłby ktoś wypowiedzieć się na temat prawdziwości punktu 1.?
Może się mylę i wirnik będzie jednak w stałym polu podczas pracy? Albo zmiany pola będą na tyle małe, że można przymknąć oko na straty w klatce?

Pozdr,
Gabriel

[LONIC]

Jak ci te pierścienie się mocno trzymają to je zostaw. Na pewno dobrze go stoczyłeś? Jak masz magnesy np. grubości 5mm to wirnik musisz stoczyć tak aby jego średnica zmniejszyła się o 10 mm i zazwyczaj aluminium już nie ma. Śrubami skręcasz mocno i dajesz szerokie podkładki i nic nie ma prawa się rozjechać. Jak jednak Ci te pierścienie zostaną to nie mają znaczenia bo aluminium nie jest przyciągane przez magnes i żadne pole się w nim nie tworzy pozatym wirnik z naklejonymi magnesami tworzy stałe pole magnetyczne. Napięcie indukuje się w stojanie i tylko tam.

[Gabriel]

Wirnik jest dobrze stoczony, rozrysowałem wszystko w programie CADowskim. Też spodziewałem się, że nie zostanie nic aluminium.
Nie chodzi o same pierścienie, tylko o pręty łączące te pierścienie.

to nie mają znaczenia bo aluminium nie jest przyciągane przez magnes i żadne pole się w nim nie tworzy

Rozumiem, że Al nie jest przyciągane, ale to nie znaczy, ze nie wyindukuje się w nim prąd (który de facto będzie prądem wirowym, czyli stratą). Miedź w cewkach też nie jest przyciągana, a indukuje się w nim napięcie, bo jest w zmiennym polu magnetycznym.
Dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w aluminiowych zwartych prętach klatki, również wyindukowało się napięcie, które spowoduje popłynięcie prądu.
Jedynym warunkiem jest występowanie zmiennego pola magnetycznego przepływającego przez rdzeń wirnika.

wirnik z naklejonymi magnesami tworzy stałe pole magnetyczne

Gdy wirnik nie obraca się, zgodzę się, że w rdzeniu wirnika pole magnetyczne jest stałe.
Ale wydaje mi się podczas pracy, gdy wytwarzane przez cewki zmieniające się pole magnetyczne oddziałuje na magnesy (osłabiając ich pole), pole magnetyczne płynące przez wirnik również cyklicznie się zmienia.

[LONIC]

Klej magnesy i będzie dobrze. Mocy prądnicy i tak się nie da wyliczyć zanim się ją zrobi bo dochodzą prędkości wiatrów, odpowiednie śmigła itp. Za prądy wirowe odpowiadają właśnie blachy z których wirnik jest zrobiony. Napięcie wytwarza się tylko w stojanie a wirnik jest jednym magnesem stałym i wytwarza tylko pole magnetyczne.Poruszające się pole magnetyczne wytwarza w stojanie napięcie które od razu jest przez Ciebie odbierane. Widziałem dość spore bo 10 KW prądnice i niczym oprócz wielkości nie różniły się od Naszych pralkowców. Jedynie wirniki się różniły bo Fabryki produkujące takie prądnice używają mnóstwa mniejszych magnesów i też je kleją potocznie "na skos" i robią 1 mm przerwy między biegunami także praktycznie 95% wirnika jest pokryte magnesami. Miałem ze 4 takie wirniki, próbowałem poodklejać jakoś te magnesy i nie dało rady. Zaraz wkleję Ci moje dzieło które działa naprawdę bardzo dobrze.

[LONIC]

Proszę.

[LONIC]

Zobacz jak powinno być to zrobione.

[TOMMASZ]

Na trzecim zdjęciu widzę wirnik mojej roboty,ta prądnica była zrobiona z silnika 11 kw,a osiągała 9kw.

[LONIC]

Młodym wkuwamy nasze stare rzeczy a młodzi nawet nie poczytają naszych wcześniejszych przejść dość przykre

[Kwazor]

Lonic : NORMALNE w dzisiejszych czasach czyli : najlepiej daj lub wyłóż wszystko na ławę a ja skorzystam.... oby tylko czegoś nowego się nie nauczyć bo ważniejsze są FB/lajki etc ... ( nie żartuję )

Przepraszam za OT ale taka prawda..

[Gabriel]

Dzięki LONIC.
Czytają, czytają. Nawet więcej, w którymś z wątków spotkałem zdjęcia wirnika, z naklejonymi magnesami i pozostawioną częścią klatki (tą która pozostała mimo toczenia).
Ale na innym forum spotkałem informację, że klatka może powodować straty i należy ją usunąć albo przynajmniej ponawiercać otwory w prętach klatki, tak żeby przerwać obwód. Dlatego postanowiłem zapytać tutaj.
W każdym razie, nie będę już ruszał tej klatki, biorę się niedługo za naklejanie magnesów.

[TOMMASZ]

Zostaw te klatkę i klej te magnesy,ale wyznacz sobie dokładnie skosy na długości odpowiadającej długości stojana i równe odległości po między biegunami bo będą zaczepy.

[LONIC]

Ćwicz palce bo naklejanie to nie taka łatwa rzecz i naklejaj dokładnie tak jak Tomasz radzi bo inne metody zostały już wypróbowane i nie zdały egzaminu. Najpierw wyrysuj linie potem podgrzej wirnik i klej. Powodzenia.

[kikis]

witam! czytam wasze posty i na bazie wiedzy przerobiłem wirnik, nakleiłem magnesy i uruchomiłem prądnicę z silnika od pralki 48 żłobków; na oryginalnym uzwojeniu i podłączeniu przez sprzęgło do silnika 0,8 kW, produkuje ona prąd i napięcie w zależności od zadanych obrotów ustawionych na falowniku sterującym silnikiem; obciążyłem 6 żarówkami 100W 230V, połączonymi w gwiazdę i przy 35hz czyli jakieś 1000 obr na min na każdej fazie pojawia się napięcie miedzy 130 a 150 V, mierzonym do środka gwiazdy;
moje pytanie w jaki najbardziej efektywny sposób wykorzystać tą prądnicę???
przewinąć stojan na mniejsze napięcie, zamówić BRIZO, mam możliwość posiadania akumulatorów z paleciaka prowadzanego około 200ah 4x6V, czyli 24V, myślałem też o dokupieniu fotovoltaliki do tego składu (2 x polikrystaliczne ogniwa 225W 24V);
pytanie do szanownych uczestników forum: jakim drutem nawinąć uzwojenie i ile zwojów żeby takie akumulatory ładować ?
jestem tu nowy i nie wiem jeszcze jak dodawać pliki z dysku; mam nagrany filmik z testów tej prądnicy;
z góry dziękuję za odpowiedź;

[TOMMASZ]

Cześć.
Jeśli chcesz wstawić film,to radzę na youtube a tuta link.Co do prądnicy,to najpierw określ przy jakich obrotach ma to ładować aka w konfiguracji 24V.Potem cewka testowa powiedzmy drutem 1mm i test przy tych obrotach,otrzymane napięcie razy ilość cewek i masz wyniki.Do ładowania 24V potrzebne jest napięcie od 26.5 do 28V.

[kikis]

właśnie nie wiem przy jakich obrotach i myślałem, że macie poparty doświadczeniem pomysł; to typowy silnik od pralki, magnesy są przyklejone w skosach 16 biegunów po dwa magnesy 30x10x5 i 40x10x5; 48 żłobków długość stojana 70mm, otwór 98mm; widziałem tu taki wiatrak z 6 skrzydłami i zdaje się miał przekładnię 1do 2; nie bardzo się orientuję w tych przeliczeniach koła wiatrowego ale tu czytałem o różnych rozwiązaniach; nie mam tabliczki znamionowej na silniku i nie znam ani mocy ani prądu; chcę ładować wspomniany zestaw baterii 24V około 200ah; myślałem o wykonaniu głowicy wiatraka i śmigła dopiero pod prądnicę; nie wiem czy to nie błąd; jak bym miał to wszystko spięte z BRIZO to chyba, z tego co czytałem, on ogranicza obroty a tym samym napięcie zwiększając obciążenie prądnicy; czytałem, że takie śmigło miałoby około 3m średnicy; mam dostęp do różnych narzędzi i nie stwarza dla mnie problemu wykonanie takiej głowicy i śmigła; dlatego potrzebuje jak najwięcej prądu w zakresie napięcia jakie napisałeś do 30V; czytałem, że cewka ma mieć najwięcej ile tylko zmieści się zwojów z drutu 2x0,8 albo 1x1,2 te posty nie są doprowadzone do końca i dlatego dopytuję; wykonam taką cewkę o jakiej piszesz; muszę najpierw wyciąć stare uzwojenie; pewnie to zrobię jutro; tak na szybko dodałem filmik na tubie;https://www.youtube.com/watch?v=CQuaaHYcUQA; dzięki za pomoc;

[LONIC]

Do ładowania aku 24V ja bym uzwoił ją drutem 0,85 ile wlezie i łączył w gwiazdę i powinno być dobrze. 1,2 czy też 2x0,8 stosuje się na prądnicę do ładowania aku na 12V. Piastę zrobiłbym taką aby można było użyć 6 lub 3 śmigła a to już jest bardzo łatwe. Prądnica wyżej ma 48 żłobków i była nawijana 2x0,8 i pięknie ładuje aku 12V.